arkada w piotrowicach święta w monopolowym şarkı sözleri

Minął już rok Od Bądź Moim Prezentem Wyjście Twe wciąż Odbija się echem Co tu mam począć Jestem znów sam Ale na szczęście Plan B już mam Wychodzę z domu na puste ulice Sezon nie minął zabieram przyłbice Idę po napój alkoholowy Bo czynny mam w święta monopolowy Stoję już w sklepie Gwiazdka na niebie Niech ktoś ją zdejmie Bo mnie zaleje Jestem jak skródż Do grobu mnie wrzuć W kieszeni pęga Niech wódkę pan sięga! (Wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze, bo mamy epidemię, a ja myślałem że...) Wyjdę sam z domu na puste ulice Sezon ten minie, zostawię przyłbice Pójdę po napój, alkoholowy Bo czynny mam w święta, monopolowy Kumpel gdzieś w lipcu Ustawił mi akcje (gitary w sensie) Chyba do dziś Mu wiszę libację Więc łażę po nocy Śnieg sypie w oczy Nagle kałuża No i gleba nieduża (Wtedy zauważyłem że stłukłem flachę, i postanowiłem że...) Wstanę sam z gleby na puste ulice Sezon nie minął zgubiłem przyłbicę Lecę po napój alkoholowy Bo czynny mam w święta... (A nie, czekaj chwilę...) Stoję samotnie na pustej ulicy Nie chcą mnie wpuścić bo nie mam przyłbicy Idę na odwyk alkoholowy Nieczynny już w święta monopolowy
Sanatçı: Arkada W Piotrowicach
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 2:54
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
Arkada W Piotrowicach hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı