FAŁSZYWI PROROCY

Jebać ten cały świat Posiada wiele wad Każdy tu cierpieć ma Ale w tym sensu brak Nie mam już siły by Ciągle w tym piekle żyć Myślę, by skończyć z tym Ze snu się nie budzić Upłynie życie tak Chuj z niego będę miał Jak mrówka pracować Żeby ktoś lepiej miał Gdyby nie marzenia Że mogę być jak wiatr Że mogę zdobyć świat Stanąłby dla mnie czas Fałszywi prorocy mówią, że to mój upadek 'Arkinefed to pustelnik' - kiedyś usłyszałem Dobrze, że mnie nie wiedzieli kiedy byłem na dnie Dzięki temu co przeszedłem, kiedyś bogiem się stanę Nie kończą się te dni, w których się nie chce żyć Nachodzą mnie myśli, co byłoby gdybym Opuścił dziś ten świat, zajebał się od tak Nigdy nie musiał wstać, przed ludźmi udawać Że wszystko u mnie ok, jak skończy się ten rok Jak przyjdzie nowy to, smutki odejdą stąd Znów będę szczęśliwy, z uśmiechem na twarzy Wszystko to tylko sny, lepiej się obudzić Ja już nie chcę żyć w tym piekle Skończył się mój czas, więc cierpię Jebać ten cały świat Posiada wiele wad Każdy tu cierpieć ma Ale w tym sensu brak Nie mam już siły by Ciągle w tym piekle żyć Myślę, by skończyć z tym Ze snu się nie budzić Upłynie życie tak Chuj z niego będę miał Jak mrówka pracować Żeby ktoś lepiej miał Gdyby nie marzenia Że mogę być jak wiatr Że mogę zdobyć świat Stanąłby dla mnie czas