17

Chcę nawinąć każdy wers, lepiej od waszych idoli Wszystkie suki patrzą się jestem Kobe robię ballin' I wyrzucę tamtą szmatę, bo ciągle mi gada, ja stawiam na swoim Będę bogaty lub umrę, próbując mam wystarczająco naboi Chciałbym stworzyć nowy wave, na którym popłyną nowi W życiu jeden prosty cel - swoją rodzinę ozłocić Wszystko, czego potrzebuję na razie mam na wyciągnięcie mej dłoni Powiedz mi coś, co mnie może zaskoczyć to wtedy możemy się zdzwonić Nagrywam kolejne tracki, żeby, zapomnieć o tym, co było kiedyś Tak dużo czasu minęło już nam, czemu każdy chciał przyśpieszyć? Tego wszystkiego nie wybrałem sam ktoś z góry bardzo w to wierzył Jeżeli nie wierzysz w to, co teraz mówię to możesz se kurwa nie wierzyć Oni chcą tylko mej krzywdy starzy przyjaciele idź z tym Nie mam czasu na te dziwki robię, co mogę, by być kimś Robię to dalej i będę to robił nieważne, ile mi to zajmie Robię to dalej i będę to robił, bo nie chcę pozostać w tym bagnie Chcę nawinąć każdy wers, lepiej od waszych idoli Wszystkie suki patrzą się jestem Kobe robię ballin' I wyrzucę tamtą szmatę, bo ciągle mi gada, ja stawiam na swoim Będę bogaty lub umrę, próbując mam wystarczająco naboi Chciałbym stworzyć nowy wave, na którym popłyną nowi W życiu jeden prosty cel - swoją rodzinę ozłocić Wszystko, czego potrzebuję na razie mam na wyciągnięcie mej dłoni Powiedz mi coś, co mnie może zaskoczyć to wtedy możemy się zdzwonić Nie chcę się spotkać z wami gdzieś na dole, choć wszystko się może wydarzyć Pamiętam dobrze te słowa na zawsze wygra ten co potrafi marzyć To codziennie walka jest o lepsze jutro, a nie, żeby przegrać na starcie Tobie brakuje mocnej wiary w siebie, więc na chuj zaczynałeś gadkę błaźnie Po co w ogóle wychylasz się tu, stać cię jedynie na kilka złych słów Nie mogę patrzeć na te twarze już żenujący jest ich kolejny ruch Każdy jest taki fałszywy tylko po to, żeby mieć chwilę uwagi Każdy udaje, że jest taki mocny pamiętaj, że weszli za nami Chcę nawinąć każdy wers, lepiej od waszych idoli Wszystkie suki patrzą się jestem Kobe robię ballin' I wyrzucę tamtą szmatę, bo ciągle mi gada, ja stawiam na swoim Będę bogaty lub umrę, próbując mam wystarczająco naboi Chciałbym stworzyć nowy wave, na którym popłyną nowi W życiu jeden prosty cel - swoją rodzinę ozłocić Wszystko, czego potrzebuję na razie mam na wyciągnięcie mej dłoni Powiedz mi coś, co mnie może zaskoczyć to wtedy możemy się zdzwonić Chcę nawinąć każdy wers, lepiej od waszych idoli Wszystkie suki patrzą się jestem Kobe robię ballin' I wyrzucę tamtą szmatę, bo ciągle mi gada, ja stawiam na swoim Będę bogaty lub umrę, próbując mam wystarczająco naboi