baist za trzech şarkı sözleri

Nie umiem się zatrzymać Hamulce przeciął mi anioł Oni dalej są w zakrętach Ale z prawdą się mijają Chciałem nabrać wdech Bo przez Ciebie go zabrało Ja robie za trzech Bo za dwóch to już za mało Nawet jeśli to jest miraż Próbują mi odciąć tlen Takich zawija się w dywan Szkoda słońca na ich cień Wiem, że to nie jest pustynia Węże chcą pod skórę wejść Dla nikogo nie ma miejsca Przelałem już za to krew Skronie dalej mi się palą Kminie nawet kiedy śpię Tylko my otwarte głowy Oni jak w The Walking Dead Za mną chodzi spora plaga Oni chcą po śladach wejść Dla nich za głęboka woda Nawet nie zobaczą mnie Huragan bywa jak deszcz Kiedy trzyma się za ster Mówisz, że to niska fala A tylko patrzysz na brzeg Ja się czuję nadsterowny Jak próbuje mijać stres Kraken z dna chce ciągnąć w dół Nimfy próbują mnie zwieźć Chyba bardziej cenie ląd Chociaż w chuj trojańskich koni Oni chcą mnie w swoim stadzie A nie mogą mnie dogonić Musze zrobić drugi rękaw Bo krew nie płynie do dłoni Jest za zimno na tym świecie Aż mnie boli to na skroni Burza mózgów idzie co noc Ja się czuje jak astrolog Bo próbuje czytać gwiazdy Ale tornado nad głową Ja już więcej nie mam życzeń A nigdy się nie doliczę Muszę zacząć sam je spełniać Muszę pisać tak jak Nietzsche Chciałbym żebyś mnie zrozumiał Jeśli mamy jedno życie Bo jeśli mamy ich w chuj To w każdym będe na szczycie Moi ludzie dla mnie ważni Jak przyniosą cię na tarczy Koi rany deszcz Co płynie nam po twarzy Nie mów jak smakuje krew Bo wiem jak smakuje z potem Wiem jak wyciera się łzy Też je wycierałem tobie Wiem jak smakuje strach Ale nikomu nie powiem Bo co się dzieje tutaj Lepiej jak zostanie w głowie
Sanatçı: Baist
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 2:29
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
Baist hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı