barto katt aftersun şarkı sözleri

Nie uśmiecham się jak Gajos, może gdy poleją kielich Żółty szalik, w nim pysk zamocz, i tak nic go nie wybieli Chłopcy chcą być jak w Soprano, panny chcą wielkich przeżyć W pubie, co cuchnie ojczyzną, czuć ją nawet przez nieżyt Van Gogh nie był niemy, lecz wszak niezrozumiały Ja też ujebany farbą, choć szczęka nie ze szklany Słoik w WWA, nie Paris, gdzie na samym końcu Pragi Jak Hrabal z kolegami, siedzę, piję godzinami Stoję przy barze i zamawiam znów kolejną setę Niebawem mam trzydziechę, goni mnie dwa-siedem Może jakiś klub odwiedzę, nie ma co tu siedzieć Chcę się wyszaleć, by nie skończyć tak jak w Aftersun Stoję przy barze i zamawiam znów kolejną setę Niebawem mam trzydziechę, goni mnie dwa-siedem Może jakiś pub odwiedzę, w domu nie usiedzę Chcę się wyszaleć, by nie skończyć tak jak w Aftersun Jak Więckiewicz, było dobrze, myślę, że mam problem Mój pomnik depresji stoi, ale trzymam już od niego odstęp Tylko nie od odstępstw i tego, co podobne Ciągnie mnie do złego, matka mówi: kolejny ojciec Chodzę po pubach jak Hłasko, częściej niż tylko w piątek Chleję do lustra i się gapią jak te baby w oknie Nazajutrz muska mnie po ustach słońce To ostatni smak młodości, obiecuję, moment, kończę Gaśnie świt, ja nadal blady, jak suki, co ze mną spały Nocą piły białą kawę, świeżo mielony kamyk Dzień jak w kinie reklamy, chcę je tylko ominąć I zobaczyć noc na Ziemi, póki się cieszę chwilą Stoję przy barze i zamawiam znów kolejną setę Niebawem mam trzydziechę, goni mnie dwa-siedem Może jakiś klub odwiedzę, nie ma co tu siedzieć Chcę się wyszaleć, by nie skończyć tak jak w Aftersun Stoję przy barze i zamawiam znów kolejną setę Niebawem mam trzydziechę, goni mnie dwa-siedem Może jakiś pub odwiedzę, w domu nie usiedzę Chcę się wyszaleć, by nie skończyć tak jak
Sanatçı: Barto Katt
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 3:01
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
Barto Katt hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı