Gaude!

Rosną napięcia i góry śmieci Rośnie też wrotycz, rdest i piwonia Ciasta drożdżowe rosną i dzieci Śpiewajmy: Gaude mater Polonia Śpiewają radia ludzkie i ptasie Śpiewają zięba, czyż i dziwonia Starsi panowie, młodsi chłoptasie Śpiewajmy: Gaude mater Polonia Kaszub w depresji, góral na szczycie Gdzieś tam jest rozkwit, gdzieś trwa agonia Ruszaj się Bruno - takie jest życie Śpiewajmy! Gaude mater Polonia Może brakuje Ci dni wolnego Nieosiągalna wciąż eudajmonia Zbierz się do kupy, drogi kolego I zanuć: Gaude mater Polonia Jeszcze zobaczysz w Krakowie smoka W lesie wiewiórkę, a w ZOO słonia Łza się zakręci w kąciku oka I wtedy: Gaude mater Polonia Niech jątrwy uczą śpiewać dzieciaki Świekrów i swatów złączy harmonia Stryje, dziewierze, zełwy i swaki Śpiewajcie: Gaude mater Polonia Ryczą Zagłoba i Podbipięta Skrzetuski oraz cała dragonia Pan Michał skory kochać dziewczęta Niech śpiewa: Gaude mater Polonia Póki jest komu czytać Norwida Póki u Lema śmieszy ironia Póki Gombrowicz się na coś przyda Śpiewajmy: Gaude mater Polonia Wszyscy Janusze, wszystkie Grażyny Niech Was poruszy ta ceremonia Bez alkoholu, bez nikotyny Śpiewajcie: Gaude mater Polonia Niech kiszki grają marsza na co dzień Niech grają nerwy, jak filharmonia My, chociaż w stresie, mrozie i głodzie Śpiewamy: Gaude mater Polonia Gdzieś tam nie mają ludzie ochoty Kwitnie korupcja, grzech i symonia My zaś weźmiemy się do roboty Więc Ty się Gaude mater Polonia Śpiewają koty, śpiewają chóry Raz coś dla ucha, raz kakofonia Świat raz zielony, raz szarobury Tym bardziej: Gaude mater Polonia Choć się ostatni werset powtarza Wyraźna w pieśni jest monotonia Ten na to wszystko wcale nie zważa Kto śpiewa: Gaude mater Polonia Wśród brzydkich bloków i wśród ogrodów Miasto, osiedle, wieś, czy kolonia Czterdzieści razy milion powodów By śpiewać: Gaude mater Polonia