b'rek na bieło şarkı sözleri
Wania
Słuchaj. Prychodžu do tej świetlici
A tam jakieś zwłoki ližat
Wsiudy butylki, wsiudy kôłbasa
Jak brudno i waniało mocno
Ty, ale tam nawet wuôjt stojał
I Sołtys, i hlidieùsia
Ja Tobie lepiej rozkažu jak to było
Takže słuszaj
Teper kryčyt ciełe sieło
Ubierajtesia na bieło
Dziś zabawa jest w swietlici
Trudno bude perezyti
tut harmoška tam baraban
(Niech ginie!)
Sołtys z nami podpalaje
A harmoška dalej hraje
To kartofli, z Unii hrošy, ciotki biełyje horošy
Ja z toboju poženiusia, potum w rowi obudžusia
Jedu w cerkwu swym traktorom bo jest praz'dnik
Mówię gwarą i po polsku weź to zakmiń
Plon przychodzi, nie odchodzi, to nie Yung Lean
Ohruočki z zimnoj boczki, jedemo na Rajki (Ah Ah)
Ty kazała - u Mondeja
Pôjdem razom na hokeja
Ja pryšoł, a ty tut jest
Nô to dawaj, nô to dawaj pod GS
A može? A može na Bachmaty
Nie budem, nie budem nigdy w chati
Zachoču, zachoču Tebe brati
Poprawiny imieniny budem swiatkowati
A može? A može na Bachmaty
Nie budem, nie budem nigdy w chati
Zachoču, zachoču Tebe brati
Poprawiny imieniny budem swiatkowati (Młody!)
Teper kryčyt ciełe sieło
Ubierajtesia na bieło
Dziś zabawa jest w swietlici, trudno bude perezyti
Tut harmoška, tam baraban, žopa kruticca jak kaban
Sołtys z nami podpalaje
A harmoška dalej hraje
To kartofli, z Unii hrošy, ciotki biełyje horošy
Ja z toboju poženiusia, potum w rowi obudžusia