bäniä pogarda şarkı sözleri

Wybierasz zgnić, więc tobą gardzę Zawsze Wybierasz zgnić, więc tobą gardzę Zawsze Zawsze Kora mnie porasta twarda Coraz grubsza warstwa chamstwa Co działa jak tarcza Gleba jest jałowa jak ludzi większość, nie garstka Nie zasieję ziarna, bo was nie obchodzi prawda Prawda By żyć bez zgnilizny trzeba spełnić swoje myśli Ledwo wyszły listki, oni mówią, że przekwitli Pnąc się w lesie w górę jest łatwiej niż myślisz Słońce karmi tych ambitnych Nie mam symbiozy Z chwastem Zmień żywiciela lub strać palce Własne Co musisz zrobić? Chyba jasne Jasne, tak Wybierasz zgnić, więc tobą gardzę Zawsze Nie mam symbiozy Z chwastem Zmień żywiciela lub strać palce Własne Co musisz zrobić? Chyba jasne Jasne, tak Chcę by dla was dla głupich mas Niczym drzewo poznania dobra i zła Tylko z pełną wiedzą wybierzesz świadomie Eden sam Go pycha przepełnia Myśli kwiatek, że dotknie boga Bo to jest możliwe, a ty chwaście dalej Gryź ten piach A ty chwaście dalej, gryź ten piach A ty chwaście dalej, gryź ten piach Dla was kurwa wieczna pogarda Nie mam symbiozy Z chwastem Zmień żywiciela lub strać palce Własne Co musisz zrobić? Chyba jasne Jasne, tak
Sanatçı: BÄNIÄ
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 2:13
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
BÄNIÄ hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı