Latam Sobie

Latam sobie po mieście Chyba byłem już wszędzie Nie widziałeś mnie jeszcze Bo jestem jak powietrze Latam sobie po mieście Chyba byłem już wszędzie Nie widziałeś mnie jeszcze Bo jestem jak powietrze Już byłem tu wszędzie (wszędzie) W tym krzyżackim mieście (mieście) Wszystkie drogi wydeptałem Wszystkie ławki posprawdzałem Ludzi pełno tutaj Każdy robi coś innego (innego) A ja w tłumie szukam Nie mam pojęcia kogo Widziałem jak płaczą Widziałem jak piją Widziałem jak się biją Widziałem jak się wyzywają To jest właśnie straszne Ile na tym świecie panuje zła Wszyscy jacyś agresywni Mnóstwo emocji z nas wypływa Latam sobie po mieście Chyba byłem już wszędzie Nie widziałeś mnie jeszcze Bo jestem jak powietrze Latam sobie po mieście Chyba byłem już wszędzie Nie widziałeś mnie jeszcze Bo jestem jak powietrze Różnych ludzi odnalazłem Ale siebie nie (siebie nie) Proszę żeby w końcu ktoś odnalazł mnie (mnie) Bo ja siebie szukam ale znaleźć nie mogę (nie mogę) Błądzę tylko po wiecznie wydeptanej drodze (yea) Czuje się jak pies który goni swój ogon (ogon) Ale taki który chodzi z jedna chorą nogą (nogą) Taki mam znak rozpoznawczy No i może okulary Bo wzrok mi się zepsuł od patrzenia na ofiary Latam sobie po mieście Chyba byłem już wszędzie Nie widziałeś mnie jeszcze Bo jestem jak powietrze Latam sobie po mieście Chyba byłem już wszędzie Nie widziałeś mnie jeszcze Bo jestem jak powietrze