Droga [Album]

Ta droga jest długa, nudna i smutna Po czasie się nie chce patrzeć na lustra Powołasz przyjaciół i wyschną ci usta Dźwigasz garnitur i próbujesz ustać Usta Usta Ta droga bywała mi milsza jak muskał Wiatr mnie po uszach, wódka po kubkach Mrużyłem oczy na słońce z łóżka Jej bicie serca koiło do snu jak Mamy wspólne tętno Choć dzisiaj bije jedno Do ciebie mi nieprędko Przekreśl moją pewność Nogi w biegu miękną Byłaś mi tą jedną Teraz na minusie jedną Jesteś w nocy białą łezką Nie mam nic, złe nawyki Litr za litr to nie wyczyn Tylko wstyd i uniki Tylko sny, tylko sny Mamy wspólne tętno Choć dzisiaj bije jedno Do ciebie mi nieprędko Przegryź moją pewność Niе mam nic, złe nawyki Litr za litr to nie wyczyn Tylko wstyd i uniki Tylko sny, tylko sny Niе mam nic, złe nawyki Litr za litr to nie wyczyn Tylko wstyd i uniki Tylko sny, tylko sny Niе mam nic, złe nawyki Litr za litr to nie wyczyn Tylko wstyd i uniki Tylko sny, tylko sny Niе mam nic, złe nawyki Litr za litr to nie wyczyn Tylko wstyd i uniki Tylko sny, tylko sny Wah, wah Haaaa Ta droga jest długa, nudna i smutna Po czasiе się nie chce patrzeć na lustra Powołasz przyjaciół i wyschną ci usta Dźwigasz garnitur i próbujesz ustać Wah, haaaa