Noc

Ktoś gdzieś odleciał Ktoś lata swoje sprzedał Za parę lotów też byłem gotów potem spadać, bo Sam nie wiem kim Jestem Czego chcę A chciałbym tak chociaż w połowie silnym być jak ty Kiedy wkładasz kask i znika czas Jedyny ślad jaki zostawiasz tu to kurz i dym Gdy odlatujesz Noc - chciałbym widzieć ją Tak jak Ty co dzień Sama pośród gwiazd Kiedy fruniesz Noc - Ty rozświetlasz ją Dłuższy kładę cień Odbijam Twój blask Rocketwoman Ktoś mi powiedział, że raz przy oknie siedział Krzyczał i machał, i chyba nawet odmachałaś mu Dobrze wiesz kim Jesteś Czego chcesz Ja chciałbym tak chociaż w połowie silnym być jak ty Kiedy wkładasz kask i znika czas Jedyny ślad jaki zostawiam tu to kurz i dym Gdy odlatuję Noc - chciałbym widzieć ją Tak jak Ty co dzień Sama pośród gwiazd Kiedy fruniesz Noc - Ty rozświetlasz ją Dłuższy kładę cień Odbijam Twój blask Rocketwoman Noc - chciałbym widzieć ją Tak jak Ty co dzień Sama pośród gwiazd Kiedy fruniesz Noc - Ty rozświetlasz ją Dłuższy kładę cień Odbijam Twój blask Rocketwoman