ceka 62 anthem ii (feat. famson, hom gotti & vito bambino) şarkı sözleri
Seidue, suko
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Seidue u niego i u niej
Ręce w górę i tu swoje unieś w górę
Wypal płytę, właduj w furę
Słuchaj tekstów, olej makulaturę
"A słaba kondycja rapu w Polsce?"
Aaa, bądź spokojny, bo rap żyje, ma się dobrze
To już nie jest tylko dobre, skuś się
Tłusty bas jak spaślak w autobusie
Czuję go jak Prosnę w czasie lata
Bo jak czuję ją, to udaję, że mam katar
Ale wiem, że zawsze będę chciał tu wracać
Nagrywać rapa, potem go dostarczać
Ziomuś, ziomuś, co ty na to
Seidue od Hamsterdammu po Ułan Bator
Spokojnie i wygodnie usiądź
I posłuchaj, to Seidue suko
Mamy to, czego wam brak
Styl i flow i tłusty funk
Wiem, że nie słuchasz ostatni raz
Zostajemy tu na zawsze brat
Mamy to, czego wam brak
Styl i flow i tłusty funk
Wiem, że nie słuchasz ostatni raz
Zostajemy tu na zawsze brat
To dopiero początek działań Sześć dwa
Choć wątpili czy wzrośnie skala tempa
Naszych nagrań, a to tempo jest zabójcze
Ja wiem, ma to w chuj sens, pewnie, bez ustępstw
Gdybyś nie wiedział Seidue to nie zespół
To plan by jednoczyć i rozpierdalać leszczów
Na twarzy maluje się pewność
A czas niech sam zweryfikuje kto ze mną
Czy w Kali mróz czy gorąc robimy tłusty horror
Mamy ten luz i polot, zmieniamy gusty wrogom
Nie dasz żyć pustym forom, gdy dopadniesz do klawy
Serwer w chuj w jedną noc padnie od komentarzy
Łykłeś, że już nas nie ma? To nie skończy się szybko
Wiesz czego nie ma? Nie ma ściemy, której byś nie łyknął
Każdy z nas dał czas swoim ruchom
A wy, pizdy, ukłon - Seidue suko!
Mamy to, czego wam brak
Styl i flow i tłusty funk
Wiem, że nie słuchasz ostatni raz
Zostajemy tu na zawsze brat
Mamy to, czego wam brak
Styl i flow i tłusty funk
Wiem, że nie słuchasz ostatni raz
Zostajemy tu na zawsze brat
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Wspólny cel, różne trasy
To Seidue frunie polskiej scenie na ratunek
Każdy najlepiej jak umie
Każdy na własny rachunek
To tyle, proste, chodzi nam o progres
By to było dobre, by powstało coś co nas samych przerośnie
Niech praca tworzy historię
Niech te wersy mówią, gdy ja się skończę
Zgasnę... Coraz więcej nas jest, koło jest bogatsze
Sześćdziesiąt dwa w nazwie
Pchani przez tą samą zajawkę
To dla tych, dla których te słowa są coś warte
Tak ja na to patrzę, sprawa się rozkręca
Zderzenia z tym nie unikniesz jak w crash testach
Nie było nas słychać, pora domysły uciąć
Jesteśmy tu, Seidue suko!
Mamy to, czego wam brak
Styl i flow i tłusty funk
Wiem, że nie słuchasz ostatni raz
Zostajemy tu na zawsze brat
Mamy to, czego wam brak
Styl i flow i tłusty funk
Wiem, że nie słuchasz ostatni raz
Zostajemy tu na zawsze brat
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Sześć dwa
Mamy to, czego wam brak
Styl i flow i tłusty funk
Wiem, że nie słuchasz ostatni raz
Zostajemy tu na zawsze brat
Mamy to, czego wam brak
Styl i flow i tłusty funk
Wiem, że nie słuchasz ostatni raz
Zostajemy tu na zawsze brat