ceka czwarty stopień uzależnienia şarkı sözleri

Hałas, Ha-hałas Hałas, Ha-ha-hałas Hałas, Ha-hałas Hałas, Ha-ha-hałas Pochodzę z miasta, które dumnie leży na szlaku po bursztyn Chuj z tym, to nic nie zmienia kiedy piter pusty Wtedy nie było jeszcze sensu bić złotówki Na topie znów szlak - i znów mi znika ślad gotówki To normalne i w tym wcale nie ma cudu Historia zatacza krąg i to bez trudu Fortuna kołem się toczy - to mądrości ludu A ja zataczam się wkoło jak wracam z klubu Przychodzi weekend i stałym nawykiem spróbuj Podpiąć się pod tradycję jednym, drugim łykiem Tak jak wszędzie tutaj też pije się do bólu Nie wiesz tego, ale Kali też ma rap publikę Jedni są, na biby chodzą i jarają się tym Ci jedni mi słodzą, inni wychodzą grzać taborety I co by się nie działo dla nich to lipa niestety Jebać ten fakt, ja robię rap, nie wczuwam się jak kretyn I dalej w to gram, nie ważne w grupie czy sam Nie mogę uciec bo mam czwarty stopień uzależnienia Nałogiem jest rap i choć neguję ten fakt Problemy tylko z tym mam i nawet nie chcę nic zmieniać I dalej w to gram, nie ważne w grupie czy sam Nie mogę uciec bo mam czwarty stopień uzależnienia Nałogiem jest rap i choć neguję ten fakt Problemy tylko z tym mam i nawet nie chcę nic zmieniać Hałas, Ha-hałas Hałas, Ha-ha-hałas Hałas, Ha-hałas Hałas, Ha-ha-hałas Pochodzę z miejsca, którego na rapu mapie jeszcze brak Za ten słów pakiet kto mi papier zechcę dać Raczej przejmę sam w swoje łapy swój los A mija więcej lat, kto mi wypłaci mój sos W Kali mój dom i moich ludzi Wśrod nich nie ma typa, który rąk pracą nie pobrudził Siana swąd kusi, czasem pod prąd musisz iść Zapał ostudzić, czekasz nim się to zwróci A głupich to co dnia nie brakuje, wiem Choć głupota nie zbrodnia, ale wkurwia cię Gruby utarg zbierz, miej zajebisty salon Tak właśnie myślą ci, co tylko w bramach gipsy walą I wzdychają Ja wolę myśleć o tym co dać bliskim, i o tym, co mi bliscy dają To samo ci radzę, nie rozczarujesz się To miasto to nie piękny obrazek, choć, kurwa, lubię je I dalej w to gram, nie ważne w grupie czy sam Nie mogę uciec bo mam czwarty stopień uzależnienia Nałogiem jest rap i choć neguję ten fakt Problemy tylko z tym mam i nawet nie chcę nic zmieniać I dalej w to gram, nie ważne w grupie czy sam Nie mogę uciec bo mam czwarty stopień uzależnienia Nałogiem jest rap i choć neguję ten fakt Problemy tylko z tym mam i nawet nie chcę nic zmieniać Hałas, Ha-hałas Hałas, Ha-ha-hałas Hałas, Ha-hałas Hałas, Ha-ha-hałas I jeśli jesteś dumny z siebie łapy podnieś Wymachuj w dół i w górę nimi swobodnie I jeśli jesteś dumny z siebie łapy podnieś Wymachuj w dół i w górę nimi swobodnie
Sanatçı: Ceka
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 4:05
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
Ceka hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı