ceka sillience şarkı sözleri

Silience – mistrzostwo w niejednej sprawie które niezauważenie dzieje się wśród nas To co mogłoby być okrzyknięte arcydziełem ale nie będzie i to tylko dlatego że arbitralnie sobie przyjęliśmy że doskonałość musi być dobrem rzadkim Przegapiamy w ten sposób diamenty tkwiące tuż pod powierzchnią które może i nie są nieskazitelne ale są na swój sposób wspaniałe Wyśmiewam typów od razu sorry za bekę Nie ma zmiłuj rap nie jest gotowy na Cekę Chcesz się popruć na razie stań sobie z boku Szkolę z rapu twoich ziomków nie mam już czasu w tym roku Byłem o krok od czegoś może żyłem iluzją Ale pewien jednego już nie wyjdzie mil mnóstwo Idę gdzieś dalej i już wali mnie fakt że Można tak skrajnie się oddalić mentalnie Seidue czy solo Luz czy duet czy trzech czy ośmioro Każdy olał kiedyś nie mogło to do głowy przyjść Rapsy w szafie schował talent wystawił na olx Fami fam bity efekty słyszysz Mro w pady puka aktywny eazy Cek siemasz znów się coś dzieje Zanurzam w odrdzewiacz swój egzoszkielet Czekając na cud Łatwo przeoczyć co cenne a leży u stóp Czekając na cud Są rzeczy pewne jak czas co nie wróci już Ej ja znam już tą grę Już daj mi ten bagaż co sam mam go nieść Ej wymazać chcą mnie Im krzyk stanął w gardłach gdy zagrzmiał mój szept Jak woda to rap co fani chcą jej Ja podlewam piach i patrzę jak schnie Jak rapsy to cegły fani dają podłogę Ja będę budował nad kurna kanionem Jak muza to szamka a słuchacz to klient To gotuję jak pascal i wykurwiam to w kibel Jak rap to bakłażan ej dobra wyhamuj Chyba zajażą chodzi o to że nie masz fanów! Se szponce inni latami to robią Promocje? Lata mi to kolo Koligacje? To na to nie mam prawka A ten fanbase to jak to się załatwia? Rap playlisty rządzą myślą całym mną A sebixy robisz hiphop? Yo yo! Jak jesteś głupi nie pytaj Zbadaj se kciuki bo nie chwytasz Czekając na cud Łatwo przeoczyć co cenne a leży u stóp Czekając na cud Są rzeczy pewne jak czas co nie wróci już Ej ja znam już tą grę Już daj mi ten bagaż co sam mam go nieść Ej wymazać chcą mnie Im krzyk stanął w gardłach gdy zagrzmiał mój szept Czekając na cudŁatwo przeoczyć co cenne a leży u stóp Czekając na cud Są rzeczy pewne jak czas co nie wróci już Ej Na niczym się nie znam coś tam rozkminiam ale mam prawo być głupi Inni raperzy umieją nawijać ale makaron na uszy Ty słuchaj rapu nie słuchaj raperów Czy dać się wykiwać tak mocno lubisz? Wydaje diagnozy ale przyjacielu to jakby wypisał je Doktor Lubicz Się kręci ten młyn na mieście biba Ja Netflix and chill na nic nie wbijam Ty wkręcić chcesz mi że to istna kpina Swędzi cię ryj? To hissstamina Dwóch panoramixów Klinikę otwieramy właśnie z Bartkiem Coś się przeraził pacjent mamy specjalizację z Bartkiem Jest ale doktorat z mixów to może stwarzać problemy Coś krzywo się ruszasz do bitu jak stopa jest płaska to tniemy Twój rap przyszedł na konsultacje mówię mu usiądź swobodnie się poczuj One są bezpłatne sprawdzimy serducho sprawdzimy kręgosłup Jest okej ale zdejmij wokal ta rada to niewielki prezent I jeszcze ej weź bisocard to jest 140 uderzeń
Sanatçı: Ceka
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 4:08
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
Ceka hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı