cesja pandemonium şarkı sözleri
Moją czujność aż widzę jak zaklinam
Pomiędzy prawdą a nadzieją nie ma nic
Bezpowrotnie w złudzeniach się okrywam
Od czasu do czasu wracając by w tym gnić
Stolicą wiary jest piekło
Demon ożywa, już czas
Ilekroć staram się wyzbyć tych lęków
Wszystko traci blask
Nadejdzie czas
Że każdy z nas
Zrozumie demona w sobie