d4nc3w pasterz şarkı sözleri
Jestem raczej młodym chłopcem
Chodź zaraz pisze maturę
Wszyscy nazywają skąpcem
Pilnuje swego jazzu
Jak pasterz swoje owce
Najlepiej to się czuje
Produkując zwrotkę
Wsiadaj i przestań już gadać
Nikomu się dzisiaj nie będę spowiadać
Próbuje zmysłów nie postradać
Żadnego tytułu nie muszę nadawać
Nigdy nie miałem cię w planach
Brak czasu już na nas
Brak czasu na awans
Brak stażu mam nadal
Poczucie wyższości zabijasz od zaraz
Nauczaj a później nie słuchaj odzewu
To szkoła szukania problemów
Ja dążę tylko do mych celów
Celne uwagi menelów
Że niby normalne nawet nie mi nie mów
(Że niby legalne nawet mi nie mów)
Że niby legalne nawet mi nie mów
(Właśnie zbieram)
Właśnie zbieram sobie drobne
Prawdopodobnie
Ubrała się nie stosownie
Dość nie wygodnie
(Właśnie zbieram sobie drobne)
(Ubrała się nie stosownie)
Bo tak jest teraz modnie
Robisz wszystko pochopnie
Widząc twoje oczy mógłbym dla nich
Popełnić tu jakąś zbrodnie
Ja robię muzę bo po prostu tak wygodnie
Programuje se w Fl'u
Potem jaram sam na oknie
Całe dnie i całe noce
Robię wszystko kurwa już samotnie
(Właśnie zbieram)
(Kurwa już samotnie)
(Właśnie zbieram)
Właśnie zbieram sobie drobne
Prawdopodobnie
Ubrała się nie stosownie
Dość nie wygodnie
(Właśnie zbieram sobie drobne)
(Ubrała się nie stosownie)