d4nc3w pekin şarkı sözleri
Napisałem w Javie szachy
Trochę niedojebane
Profesor był kumaty
Za to właśnie mu płace
I z lewej do prawej
I z lewej do prawej
I z lewej do prawej
I z lewej do prawej
Jak wracam do chaty mijam Pekin
Zawodowy biznesmen albo jak wolisz rekin
Biznesu, brakuje mi frazesów
O Jezu
(Je je) Jezu
Eksterminacja Jeżów
Eksterminacja Jeżów
W przenośni jak zawsze
Jeży nie tykam palcem
Zwierząt nie tykam palcem
To mój własny dźwięk
To mój własny dźwięk
To moje miasto puśćcie odrobine funku
To moje miasto zrobił sie tutaj zastój
To moje miasto to moje miasto
To moje miasto to moje miasto
To moje miasto
To moje miasto
To moje miasto
Weźcie to troszeczkę pod uwagę
Ja nie robiłem nigdy niczego na poważnie
A chciałem coś zrobić coś bardziej ambitnego
Zrobiłem tylko rage kurwa chyba nic z tego
Panie wladzo ja nie robię nic złego
Panie władzo ja nie robię nic złego
Weźcie się lepiej za łapanie przestępców
W Poznaniu psychopata wybił już pare zębów
Oczywiście nie sobie
Co mijam po drodze słuchaczu lepiej powiedz
Jak wracam do chaty mijam Pekin
Zawodowy biznesmen albo jak wolisz rekin
Biznesu, brakuje mi frazesów
O Jezu
(Je je) Jezu
(Je je) Jezu
(Je)(je)(je) Jezu