d4nc3w pekin şarkı sözleri

Napisałem w Javie szachy Trochę niedojebane Profesor był kumaty Za to właśnie mu płace I z lewej do prawej I z lewej do prawej I z lewej do prawej I z lewej do prawej Jak wracam do chaty mijam Pekin Zawodowy biznesmen albo jak wolisz rekin Biznesu, brakuje mi frazesów O Jezu (Je je) Jezu Eksterminacja Jeżów Eksterminacja Jeżów W przenośni jak zawsze Jeży nie tykam palcem Zwierząt nie tykam palcem To mój własny dźwięk To mój własny dźwięk To moje miasto puśćcie odrobine funku To moje miasto zrobił sie tutaj zastój To moje miasto to moje miasto To moje miasto to moje miasto To moje miasto To moje miasto To moje miasto Weźcie to troszeczkę pod uwagę Ja nie robiłem nigdy niczego na poważnie A chciałem coś zrobić coś bardziej ambitnego Zrobiłem tylko rage kurwa chyba nic z tego Panie wladzo ja nie robię nic złego Panie władzo ja nie robię nic złego Weźcie się lepiej za łapanie przestępców W Poznaniu psychopata wybił już pare zębów Oczywiście nie sobie Co mijam po drodze słuchaczu lepiej powiedz Jak wracam do chaty mijam Pekin Zawodowy biznesmen albo jak wolisz rekin Biznesu, brakuje mi frazesów O Jezu (Je je) Jezu (Je je) Jezu (Je)(je)(je) Jezu
Sanatçı: d4nc3w
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 2:46
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
d4nc3w hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı