darkon już za późno şarkı sözleri
Telefony nieodebrane koniec historii zatem
Na dworzu zimno, leję i niebo jest szare
Z żalem rano wstaje i wybieram się na balet
Z strachem w oczach odkrywam swój talent
Emocje moje są przez innych niewykrywalne
Może kiedyś w przyszłości ewentualnie
Na pewno nigdy, chodzę już własnym szlakiem
Jestem bardzo silny, samemu się żyje raźniej
Najwyraźniej tak miało być a nie inaczej
Historycznie tak miało zostać to zapisane
Przewija się następna rozmowa z moim barmanem
W nikomu znanym barze z dobrym klimatem
Jest za późno by wszystko naprawic
Jest za późno by ten pożar ugasić
Bo ja i ty idziemy innymi ścieżkami
W mojej krwi poprostu już płynie nienawiść
Chłodnymi ulicami szedłem nocą razem z nią
Wiedziałem po prostu że znowu popełniłem błąd
Po zerwaniu chciała utrzymać kontakt jak śmiała
Tak naprawdę to serce mi tylko złamała
Nocą wyjeżdżam motorem świat pozwiedzać
Bo już się na ciebie w ogóle nie gniewam
A za trzy miesiące do Polski mam zjechać
Więc myśleć o tobie będę musiał przestać
Życie dobre jest pamiętaj o tym zawsze
Nawet gdy serce jest częściowo rozdarte
Gdy w nocy idziesz ścieżka o godzinie czwartej
Gdy twoje życie nagle się staje w miare twarde
Będzie lepiej, ufaj mi, uwierz także w siebie
Nie trać czasu bo on tylko za tobą wciąż biegnie
So move on with your life and get better
Don't even think about writing me a letter
Jest za późno by wszystko naprawic
Jest za późno by ten pożar ugasić
Bo ja i ty idziemy innymi ścieżkami
W mojej krwi poprostu już płynie nienawiść
Pamiętam czasy gdy razem zwiedzalaś ze mną świat
A wyszło tak że dzisiaj świat zwiedzam sam
Na ławce w parku sobie blanta jaram
Nie byłaś mnie wart przestałaś się ze mną starać
Teraz nawet w oczy mi się nie chcesz spojrzeć
Życie sobie sam ustawie i się odnajdę w polsce
Daj mi jakiś konkret bo to co mowisz to nonsens
Nierealnie myślisz zakładam że masz kompleks
Historia dobiega końca więc jest czas wyjechać
Więc możesz mi cokolwiek chcesz obiecać
A ja i tak ci nie uwierzę bo już mnie niema
Telefonów od ciebie już na pewno nie odbieram
Jest za późno by wszystko naprawic
Jest za późno by ten pożar ugasić
Bo ja i ty idziemy innymi ścieżkami
W mojej krwi poprostu już płynie nienawiść
Jest za późno by wszystko naprawic
Jest za późno by ten pożar ugasić
Bo ja i ty idziemy innymi ścieżkami
W mojej krwi poprostu już płynie nienawiść

