ebm narrow road şarkı sözleri

Błagam, Panie, nie patrz mi na ręce Boli to Próbuję wcisnąć wciąż choć jeden krok W ten wąski corridor Uciekam myślami od farsy Wciąga jak dragi to Ale, gdy Lucy daje ping Ja pong odbijam, volleyball Błagam, Panie, nie patrz mi na ręce Boli to Próbuję wcisnąć wciąż choć jeden krok W ten wąski corridor Uciekam myślami od farsy Wciąga jak dragi to Ale, gdy Lucy daje ping Ja pong odbijam, volleyball Potknięcie kolejne wytrąca mnie z flow Ciężko wąską drogą iść Kroczę przez tunel, gdzie każda ze ścian Pozostawia plamę na mym białym T Upadam raz siódmy Brakuje mi sił Błagalnym spojrzeniem Spoglądam na krzyż Bo nie po to mnie wolał By rzucić mnie w dym Wiem sam o tym dobrze Światło we mnie tli Klipuj to Czeka sąd mnie Ja wiem Bardziej jak stairway to heaven Niż highway to hell Ducha mam w sobie Zen Lecz temperament Ten permanent cień Przypomina się, gdy opieram me Akcje wtem O ciało swe To ta ściana man Która Dzieli mnie Przez grzech Nowe Nineveh Gubi mnie ten pęd To mój wściekły chase Dość już mam tych scen Cała aktówka Prokuratorem jest Diabeł Co mnie goni mnie w śnie Uh Gdy się przebudzam To Jakoś mimowolnie znów zapominam biec Uh Druga strona lustra To tam właśnie spoczywa mój lęk Uh Świętości nie ujrzał Proszę go znowu w kolejnej instancji o lek Błagam, Panie, nie patrz mi na ręce Boli to Próbuję wcisnąć wciąż choć jeden krok W ten wąski corridor Uciekam myślami od farsy Wciąga jak dragi to Ale, gdy Lucy daje ping Ja pong odbijam, Volleyball Błagam, Panie, nie patrz mi na ręce Boli to Próbuję wcisnąć wciąż choć jeden krok W ten wąski corridor Uciekam myślami od farsy Wciąga jak dragi to Ale, gdy Lucy daje ping Ja pong odbijam, Volleyball Zmiłuj się nade mną Obmyj Panie mnie z mych win Za dużo wspomnień z chwil Gdzie wbijałem gwoździe w krzyż Zmiłuj się nade mną Obmyj Panie mnie z mych win Za dużo wspomnień z chwil Gdzie wbijałem gwoździe (Uh) Yeah uh Mam się nie lękać Lecz gubię podejście w afektach Do miłosierdzia mnie łapie awersja I czuję na barkach jak rośnie ta presja I mordo, to tylko dygresja Meritum jest tym co niesie ta ścieżka Mam pokój od Yeshua, to pewniak Lecz pierwiastek ludzki to nadal ma klęska Serce na dłoni, a w zębach Lista porażek i niesmak Co pozostawiam w osiedlach Słowa nie cierpią więc teraz Co drugi mnie nie zna, weź tam Teraz co drugi nie lubi mnie, beszta, Ale w takim kontekście to wali mnie reszta Idę za światłem, nie światem, nie jestem ze świata, mordziaty, ja tylko tu mieszkam Wdech, wydech Siedzę znowu sam, yuh I odmierzam czas, yuh Ufam w Boży plan, yuh Ogarnia mnie strach Pytam, co mi Panie dasz YHWH nie milcz, daj mi znak Chociaż dałeś ich już szmat Twoi wrogowie znów podnoszę głowę I knują przeciwko nam podstęp Na rozkaz twój stoję na baczność Choć często wcale nie jest to takie proste Gdy byliśmy grzeszni, Ty oddałeś życie Nie wiem więc, czemu wciąż wątpię Pomimo tego to ja, twoje dziecko I na drodze robię wciąż postęp Mój dług, a Twój portfel Pomóż znowu Ojcze Zdejmij ze mnie klątwę Powiedz, będzie dobrze Nadziei daj promień Dłoń podaj bo tonę Nadaj życiu formę Czekam na Twój come back Znów patrzę Ci na ręce Panie Boli to Zabijam siebie po to Żeby wrócić pod Twój tron Odnów me życie błagam Daj mi nowy horyzont Odpuść mi grzechy Synu Boży Wymaż każdy błąd Pod Twój tron Synu Boży wymaż każdy błąd Znów patrzę Ci na ręce Panie Boli to Odpuść mi grzechy Synu Boży Wymaż każdy błąd
Sanatçı: EBM
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 3:45
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
EBM hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı