Przeciw sobie

Wyciągasz rękę do Wszystkich co wokół są A potem cierpisz bo Oddałeś serca kawałek Tak mija dzień za dniem Czy widzisz jak rozdajesz się Uparcie wierząc, że Prawdziwe dobro pozostanie Czy potrafisz tak Długo walczyć przeciw sobie Temu co w Tobie Może w końcu świat Zgasi ogień zimnych spojrzeń I będzie dobrze Zatrzymaj się choć raz By dawać trzeba czasem brać Więc pozwól sobie tak Od życia dobro wziąć garściami Gdy Ci brakuje sił To jedna z takich małych chwil By zamknąć oczy i Posłuchać sercem nie uszami Czy potrafisz tak Długo walczyć przeciw sobie Temu co w Tobie Może w końcu świat Zgasi ogień zimnych spojrzeń I będzie dobrze Czy potrafisz tak Długo walczyć przeciw sobie Temu co w Tobie Może w końcu świat Zgasi ogień zimnych spojrzeń I będzie dobrze Nie mogę zasnąć gdy Tracimy tyle cennych chwil Choć uciekniemy z gry Stworzymy sobie własną sami