fiffy kamprad 18 karatów na szyi şarkı sözleri

Ciągle tłumiłem swój gniew to dla ciebie Co mam wybrać między piekłem a niebem Ciągle tłumiłem swój gniew to dla ciebie Co mam wybrać między piekłem a niebem Na podjeździe nowy benz Na ramieniu Louis bag Jeśli tak mi tylko weź Bierz co chcesz Cieszysz się, bo znowu zajebałeś stilo Ja pokaże tym debilom, że mam styl, że mam miłość Że mam flex na mnie welon Miałem takie jazdy w głowie jakby pisał Tarantino mnie Ale po nich wisi nowy chain Próba złota sto pięćdziesiąt razy pięć Dzisiaj szczerze już nie odczuwam bólu Ale przyznam ciągle łatwo zdenerwować mnie Mogę z tobą jak gra na mieście lulu Tłumacze po raz piąty, a ty nie wiesz co jest pięć Ja już nie słucham znawców może jestem głuchy, nie wiem Sam ocenie co jest dzisiaj w Polsce świeże Ja już nie słucham znawców może jestem głuchy, nie wiem Wolę w ciszy rozwijać moja karierę Ale ona idzie jakby w sumie chciała, a nie mogła Już dawno się nauczyłem nie polegam w ciąż na modach, nie Czekam na jakiś mocarny wers
Sanatçı: Fiffy Kamprad
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 1:16
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
Fiffy Kamprad hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı