gabi foksa dwutakt şarkı sözleri
Walą głową w beton jak w nocha mefedron
Jak wjadę będą mieli vietkong
Przeliżę raperom dupy
Odbije im suki
Może się skończyć aferą
Matematyczka na ryj
Dostaję pałe na drugie śniadanie
Wybije z głowy jej odejmowanie
Śmigam i macam syrenę w Warszawie
Ja damski Sentino, bo będzie strzelane
Ta Young Leosia niech siada na szklanki
Niech bierze Matiego spierdala do żabki
Nie gram w hokeja, a rzucam krążkami
Ale do drinków, a nie do bramki
Miejska Dżungla
Pies zawija kumpla
Na smyczy mam kundla
W kieszeni gotówka
Miejska Dżungla
Pies zawija kumpla
Na smyczy mam kundla
W kieszeni gotówka
Robię dwutakt
Po strzałach spada łuska
Zemsta i zabójstwa, brudne ręce we krwi bluzka
Kierunek patelnia, dwóch meneli na dworcu sra
Po Podchodzę do nich na podtarcie rzucam im tysiaka
Uu uu kebab kebab, łapa jak wałek mięcha
Lepiej uważaj, co do mnie gadasz, piącha to łamiszczęka
Złamałam serce nie jednej laski
Usta czerwone tak jak ich podpaski
Nie mam okresu, odkąd zastąpiłam waginę jajami
Bo tobie brak ich
Nie lubią mnie koleżanki, bo gardzę bolcami
Tak jak frajerami! (Tak jak frajerami)
Miejska Dżungla
Pies zawija kumpla
Na smyczy mam kundla
W kieszeni gotówka
Miejska Dżungla
Pies zawija kumpla
Na smyczy mam kundla
W kieszeni gotówka
Robię dwutakt
Po strzałach spada łuska
Zemsta i zabójstwa, brudne ręce we krwi bluzka