Back to Sleep (feat. Berciak)

Godzina 4:44 Budzę się znów Śniła mi się rakieta - Frederick Perry Spoglądam przez okno, widzę nów Znowu pojawiła się insomnia Staram się go Back to Sleep Unika mnie sen jak ognia Nagle przychodzi myśl RIP Pop RIP Peep Mam tu przeżycia jak w Back to the Future Mam problem z powrotem Do snu, a potem pracuje jakbym był robotem Zakładam buty, jak Mcfly nosze nike blazer Żyje snem jak w incepcji Mogę dać ci pare lekcji Jeśli chcesz to ci pomogę Staram się zawsze najbardziej jak mogę Moje życie to nie sen na jawie Swojego zycia nie poświęcam trawie Bo nie przyjechałem z ukrainy Twoje teksty to są jakieś kpiny Wszystkie moje ziomy jebią gliny Do tej złej gry robią dobre miny Przenoszę się w przyszłość bo jade deloreanem Przyszłość w której będę zbijać pione z fanem 4:30 w Berlinie afterparty po koncercie Kolejna osoba prosi mnie tu o zdjecie Pije wódkę z ziomem i z nami piją ich troje Jedyne co mi zostało to glock i trzy naboje Jest ciemna noc a me oczy otwarte Jestem przestawiony co najmniej o jedną kwartę Myśle co będzie czy w ogóle jeszcze zasne Za oknem słońce swieci wszystko staje się jasne A może jednak nie, czym jest to co wiem To właśnie jest jebany problem ze snem (I'm going back to sleep) Żyje snem jak w incepcji Mogę dać ci parę lekcji Jeśli chcesz to ci pomogę Staram się zawsze najbardziej jak mogę Ciągle problemy ze snem To wszystko przez problemy z kontaktem Wcześniej starałem się rozwiązać je wódką Ale zrozumiałem, że pomaga to tylko na krótko Muzyka jest moim westchnieniem Gabs pokazujący swoje zmęczenie Gabs pokazujący swoje zmęczenie Gabs pokazujący swoje zmęczenie Gabs pokazujący swoje zmęczenie Going back to sleep