Morze marzeń

Kiedy dzisiaj rano wstałem Nie wiem co tam prowadziło mnie W głowie straszny burdel miałem Zamiast myśli wciąż słyszałem szum Pozbyć muszę się tych szumów Ich genezę widzę pośród tłumów Bałtyk morze marzeń Bałtyk i te piękne plaże Bałtyk morze marzeń Bałtyk i ginę w tym gwarze I już biegnę prosto w fale Widzę jak podają mi swą dłoń Kilka kroków i oddaję Skok na główkę w morską toń Bałtyk morze marzeń Bałtyk woda pełna wrażeń Bałtyk morze marzeń A ja z wody już wyłażę Teraz gdzie bym się nie spojrzał Parawany sprawią abym nic dojrzał Całe szczęście na ratunek Przyszedł świeżo znaleziony trunek Bałtyk morze marzeń Bałtyk butelkowych zdarzeń Bałtyk morze marzeń Bałtyk I te puste twarze