Anioł Stróż

Kolejna próba, znowu nie pykło W planach wczoraj, dzisiaj to przyszłość Co do ciebie przyszło, pewnie nic bo Życie czasami niewdzięczną gonitwą Zamykam stronę, tyle ją pisałem Brak efektu, co jest, to nieprzewidziane Łamię się w środku, muszę stać dalej Bo obiecałem sam sobie, że nic mnie nie złamie I tak się stanie, wyciągam lekcję z porażki Tyle porażek jak porażenie prądem Może dlatego mądrze gadam Zacięty charakter, łamię parę barier Mam dwa zawody, a przeżyłem milion, milion To i tak nie ważne, stanie się co ma się stać Więc stoję jak kamień, dalej mam wiarę Hip-Hopową tiarę i dużo mocniejszy talent Odbyłem karę za grzechy, przeszedłem piekło To kurwa bolało nie piekło Uwierz, że życie nie jest wcale prostsze Kiedy się stajesz żywą legendą Czy wybrałem dobrą z dróg Gdzie jest mój anioł stróż Znowu życie chce mnie złamać w pół Nie dam za wygraną już Czy wybrałem dobrą z dróg Gdzie jest mój anioł stróż Znowu życie chce mnie złamać w pół Nie dam za wygraną już Dotrzymuję słowa rapując ten numer I pluję sto procent, chyba to rozumiesz Nigdy nie pojmę rozumem, czemu to robię Próbuję choć w sumie to wygląda awykonalnie Może to właśnie jest zadanie dla mnie To jedyny sens, żebym dalej żył Więc rozumiesz kiedy ci mówię, że kawałek moim kawałkiem I daję serce, kroję je właśnie, daję na tacce Bo wierzę, by świat ten był lepszym miejscem To wykonalne? Mówię ci prawdę Chciałem się poddać, a walczę bo rap ten jest nie byle raptem Żebym oddychał, bije mi serce dla tego bitu i chyba to słychać Moja ulica potrzebuje wsparcia, więc moralizuję tych ludzi na trackach Nie lubię udawać, nie będę kłamać, nie mogę nawet wyjść na dwór Bo każdy chce palić te blanty, oferuję sport, rezygnuje każdy Muszę być w formie, by powiedzieć prawdę, prawdę Moje życie wcale nie jest złe Każdemu czasami na banie wchodzi załamanie Ważne jest, by robić dalej co się kocha Na życie nie strzelać focha Czasami się nienawidzi czasami się kocha Bo taka jest życia istota, istota Czy wybrałem dobrą z dróg Gdzie jest mój anioł stróż Znowu życie chce mnie złamać w pół Nie dam za wygraną już Czy wybrałem dobrą z dróg Gdzie jest mój anioł stróż Znowu życie chce mnie złamać w pół Nie dam za wygraną już