herbiarz gdybym mógł şarkı sözleri
Nie śmieję się z twoich żartów, bo są z kogoś innego
To nie jest żart tylko szukanie kozła ofiarnego, popychadła
Kogoś kogo uznajesz za gorszego
Do tego leczysz kompleksy, niszcząc tego drugiego
Może opowiem tobie, co dla mnie oznacza żart
Kiedy dwie strony się śmieją, a nie ty i twój szatan
Czym dla mnie demony są? Leczenie w zły sposób wad
Gdy druga osoba cierpni, byś poczuł się lepiej sam
Wysoki poziom empatii, bezbłędna inteligencja
Wiem, że nie wiem nic wcale w detekcji używam serca
Nigdy w życiu nie zabrakło, mi miłosierdzia
Ale nie mam litości, jak ktoś próbuje z niego czerpać
Gdybym mógł cofnąć czas, bym zmienił nic
Bo każde siedem szans, bym wrzucił w bit
Gdybym mógł cofnąć czas, bym zmienił nic
Bo każde siedem szans, bym wrzucił w bit
Mam wysokie morale, bardzo twardy kręgosłup
Jedno co się nie zmienia, no to trwały kręg osób
Buduję swoją wartość, ćwicząc w ten sposób
Ludzie tworzyli kompleksy, chcieli zabrać głos tu
Postura twarda, na taktach samo chód
Aras nauczył raczkować, a teraz to chód
Swobodny bieg, sprint, balans po środku
Leci wers do tych co śmieli się w 17-stym
Miękie fiuty gram koncerty, mam bardzo mądre fanki
Krąg słuchaczy od północy do południa
I choć nie jest nas milion, trzystu trzyma fason w trudach
To w krwi, pocie i brudach nadal podbijemy tu świat
Gdybym mógł cofnąć czas, bym zmienił nic
Bo każde siedem szans, bym wrzucił w bit
Gdybym mógł cofnąć czas, bym zmienił nic
Bo każde siedem szans, bym wrzucił w bit
Kuźnia talentów, tak nazywam to studio
Introdukcja Records, podbijamy tłusto północ
Jak JWP klasyki stworzymy historio wróć no
To jest wyższa półka pływania w oldschoolu pusto
Na scenie się wydaje, powraca klasyczne gówno
Dziurawe skoki, błoto idziemy my nie na próżno
Bo złoto jest pod ziemią, więc kasam rękaw na trud bo
Dorobię się milionów, a ty licz na gwiazdę suczko
Mówię życzenie, spełnia się nie wierzą trudno
Widziałem niejedną gwiazdę co spadła na same tu dno
Gibony, kryształy, piguły, stagnacja z wódką
Jak celowali wysoko trafili niestety pudło
Gdybym mógł cofnąć czas, bym zmienił nic
Bo każde siedem szans, bym wrzucił w bit
Gdybym mógł cofnąć czas, bym zmienił nic
Bo każde siedem szans, bym wrzucił w bit

