herbiarz gdzie jest sens şarkı sözleri
Czy mam iść, czy mam biec
Nie wiem gdzie, leży cel
Gdzie jest koniec całej drogi, gdzie jest sens
Czy mam iść, czy mam biec
Nie wiem gdzie, leży cel
Gdzie jest koniec całej drogi, gdzie jest kres
Kim jestem w świecie liczącym status społeczny
Bezrobotnym kawalerem, który głosi puste treści
Żołądek nietreściwy, głodny życiowej lekcji
Możesz zdobyć majątek tylko nie bojąc się klęski
Kto ponoć nie ryzykuje, to nie pije szampana
Więc każda porażka w smaku dla mnie jak ta lemoniada
Kubeł zimnej wody, stojąc sam w zimie na mrozie
Brzmi jak hartowanie psychy, aby potem wejść w ogień
To właśnie robię na codzień, gdy parzę się to nie płaczę
Tylko wyciągam wnioski przelane tuszem na papier
Czujesz ból tętni w rapie, bo to tętnice jakie
Pompują do mózgu krew, jak adrenaliny naciek
Czy mam iść, czy mam biec
Nie wiem gdzie, leży cel
Gdzie jest koniec całej drogi, gdzie jest sens
Czy mam iść, czy mam biec
Nie wiem gdzie, leży cel
Gdzie jest koniec całej drogi, gdzie jest kres
Witam panie Michale, przyszedłeś na terapię
Usiądź na kanapie, myśląc co nie idzie w rapie
Nie chwytaj za papier, lepiej napij się inaczej
Będziesz pisał smętny o tym co nie zgodne z planem
Lubią cię wariacie, a nie smutnego, czasem
Czytasz te wszystkie hejty lepiej opuść pióro, łatwiej
Będzie ci na głowie, czemu martwisz się tym brakiem
Środków do życia, mówię pracuj na etacie
Muzyka to nie praca, jesteś leniwym kutasem
Muszę znowu ciebie zająć, ale nie piciem na pewno
Zżerasz mnie, dobrze wiem, czemu chcesz zburzyć mi ego
Mówić jestem do niczego, nie chcesz bym marzył dlaczego
Nie mogę być sam, ale nie będąc sam nie dojdę do źródła
Dlatego nie słucham co ten chłam szepcze mi do ucha
Nie złamiesz mnie to ciągła pokusa
Za mocna postura, słuchasz poezji ulic
A nie przypadkowego trubadura

