herbiarz nie wiem şarkı sözleri
Co robię wtedy, kiedy nic nie działa tak jak powinno
Nie idę po wino, nie siedzę z dziewczynom
Układam plany na kartce papieru
Moje rozliczenie narazie na minus
Ale wielki plus, to wielkie doświadczenie
Postanowiłem robię z rzędu wystąp
Jestem tą jedyną cyfrą w kodzie
Która ciągle płynie pod prąd
Poza kontrolą, poza szarą rolą
Poza gównianym systemem przeżycia
Z miesiąca na miesiąc
Nie mam zamiaru brać życia jak przyszło
Utworzę swoje, HipHop to jedyna droga
Na wolność, to jedyna droga żebym nie głodował
Bo wolę pisać niż zarabiać mordo
Nawet nie wiesz jak jest ciężko
Kiedy chwile przejdą kiedy
Nie będę się martwił co jutro
Nie wiem, nie wiem, nie wiem
Każdy gada, Michał twoje bity są trudne
Paskudne, nie umiecie nawijać durnie
Może jeszcze raz powtórzę
Za bzdurę mam to co gadacie
Bo nie dorównasz mi fagasie
Bo nie dałeś życia pisaniu
To dla ciebie hobby
Jak jestem już w światowym lobby
Nie znasz się tak jak Yurkosky
Przyszedłeś po hajs robiąc gówno
Nie mając dla innych troski
Twoje poziomy to dla mnie poziomki
Z Albertem Einsteinem wymyślamy zwrotki
Jestem jak Roman, nie pytaj, bo Boski
Dostałem kosza od gąski, dawałem po głoski
Jak dawałeś na mnie pogłoski
Krzyczała sala, to dała po głos mi
Nawet nie wiesz jak jest ciężko
Kiedy chwile przejdą kiedy
Nie będę się martwił co jutro
Nie wiem, nie wiem, nie wiem
Nic nie złamie mnie, widziałem pijanego idola
A od małolata pisałem mu wiadomości
Ze jego muzyka mi bardzo pomaga
Nigdy nie odpisał, myślałem to praca
Nigdy nie pomyślałbym ma w dupie fana
A ma w dupie fana, wiem, że to jest błaha sprawa
Drugiego idola pamiętam, bo wypuścił album
Który bardzo mi się spodobał, chciałem kupić płytę
Ale nie odpisał, bo niestety miał w dupie fana
Miał w dupie fana, teraz nie ma fana
Bo jego muzyka na dzisiaj to może mi possać jaja
To niestety prawda, a nie jakaś bragga
Może mi possać jaja
Nawet nie wiesz jak jest ciężko
Kiedy chwile przejdą kiedy
Nie będę się martwił co jutro
Nie wiem, nie wiem, nie wiem

