Tiara

Dzisiaj prawie nikt nie ma honoru Więc zagubione nie dzieci nie mogą odnaleźć wzoru Kolejny człowiek tworzy sporo pozorów Złotouści, słowo błyszczy, brak dowodów Każdy uczciwy, prawdziwy słyszę to znowu Już mam sporą poprawkę na takie gadanie Może poprawię twoje zdanie na cwaniakowanie Twoje wielkie obietnice na niedotrzymane To jak na sercu kamień, który kolejny raz ciąży Ten jeden raz jest w ciąży, bo się mnoży na parę Waporyzuję fundament tak, że zostawiam parę Kropla drąży skałę, kropla do kropli Karma wraca więc po czasie topią się nieskromni W łganiu i kłamstwie, krętactwie, oszustwie Za każdym razem karma wraca wielkim kołem Mordercza jak tsunami Karma krąży to tsunami i się zbiera fala Karmią życie oszustwami i nadchodzi kara Ona cię sięgnie nie ważne jaka twoja wiara A zło wróci, choćby na głowie była tiara Karma krąży to tsunami i się zbiera fala Karmią życie oszustwami i nadchodzi kara Ona cię sięgnie nie ważne jaka twoja wiara A zło wróci, choćby na głowie była tiara Status Quo to bycie w uczciwości Całe życie moja ksywa budowana ze szczerości Widzisz moją ksywę i wiesz z kim masz do czynienia Lojalny, terminowy, uczciwy, ta scena Zostanie oczyszczona z tych plew, póki ja rosnę I nie zażegnam zmian, to stróż Hip-Hopu w Polsce Jestem dumny, że mam swoje nazwisko Kiedy słyszą moją ksywę dają propsy i chylą Swoje czoło z każdą wydaną płytą Chcesz zaczynać beef? Lepiej żyj w kanałach dziwko Jestem marką samą w sobie, wypracował to Intelekt i moje dłonie, zbuduję Barkę Jeśli pozwoli mi tylko zdrowie Zawsze wybaczę, ale nigdy nie zapomnę Od wielu lat to moim życiowym mottem Więc kiedy wejdę na szczyt, ty pozostaniesz głodny Karma krąży to tsunami i się zbiera fala Karmią życie oszustwami i nadchodzi kara Ona cię sięgnie nie ważne jaka twoja wiara A zło wróci, choćby na głowie była tiara Karma krąży to tsunami i się zbiera fala Karmią życie oszustwami i nadchodzi kara Ona cię sięgnie nie ważne jaka twoja wiara A zło wróci, choćby na głowie była tiara Buduję imperium, póki los daje zdrowie Muruję fundament, póki silne dłonie Nikogo nie udaję, jestem sobą Prawdą buduję relacje cenne jak złoto Buduję imperium, póki los daje zdrowie Muruję fundament, póki silne dłonie Nikogo nie udaję, jestem sobą Kłamstwe budujesz relacje twarde jak złoto Kolejne kłamstwo tylko po co Gorzka prawda lepsza, bo to Doprowadzi do dna prosto To twój los, sam wybierasz mordo Kolejne kłamstwo tylko po co Gorzka prawda lepsza, bo to Doprowadzi do dna prosto To twój los, sam wybierasz mordo Karma krąży to tsunami i się zbiera fala Karmią życie oszustwami i nadchodzi kara Ona cię sięgnie nie ważne jaka twoja wiara A zło wróci, choćby na głowie była tiara Karma krąży to tsunami i się zbiera fala Karmią życie oszustwami i nadchodzi kara Ona cię sięgnie nie ważne jaka twoja wiara A zło wróci, choćby na głowie była tiara