herbiarz wyścig szczurów şarkı sözleri
Zapraszam do wyścigu, wiek, kasa i co umiesz
Wyścigi szczurów, biorę udział choć nie siedzę w tłumie
Jaki kierunek praca, studia, biceps czy w rozumie
Centymetr więcej, kalkulacja czego potrzebujesz
Miłości, suki, dziecka, kumpli, siana więcej w puli
Mieszkania, butli, tracka, jointa czy spokoju duszy
Wolność wyboru w samotności nawet siano dusi
Szatan kusi, pustki życia siano nie odkupi
Za czym tak pędzisz, mordo
Za kim tak pędzisz zdrowia i spokoju nie odkupisz z pengi
Za czym tak pędzisz, laska
Za kim tak pędzisz, miłości i rodziny nie wymienisz za rzęsy
Za czym tak pędzisz, mordo
Za kim tak pędzisz zdrowia i spokoju nie odkupisz z pengi
Za czym tak pędzisz, laska
Za kim tak pędzisz, miłości i rodziny nie wymienisz za rzęsy
Kiedy byłem w Twoim wieku myślałem, że mam znaczenie
Długi, finanse, szybko ściągnęły na ziemię mnie
Jedziemy w furze kiedyś było na piechotę pęd
Teraz jest bieg za furą, bo chcę mieć lepszą nie
Mówisz mi stary, że rap nie ma sensu
Nikt nie chce słuchać co mówi osoba
Jest mi Ciebie szkoda, bo nie wierzysz w siebie
Te same marzenia łączyły nas, masz 27 lat
Jaka różnica braciak nie odpuszcza nadal
Szkoda tylko, że z dwóch nas, wierzy w czas, jedna osoba
Widzę ból w Twoich oczach, widzę ból w twoich oczach
Widzę żal w Twoich oczach, widzę żal w twoich oczach
Widzę świat w Twoich oczach, widzę żal w twoich oczach
Przestałem się bać, scena teraz moja popatrz
Za czym tak pędzisz, mordo
Za kim tak pędzisz zdrowia i spokoju nie odkupisz z pengi
Za czym tak pędzisz, laska
Za kim tak pędzisz, miłości i rodziny nie wymienisz za rzęsy
Za czym tak pędzisz, mordo
Za kim tak pędzisz zdrowia i spokoju nie odkupisz z pengi
Za czym tak pędzisz, laska
Za kim tak pędzisz, miłości i rodziny nie wymienisz za rzęsy
Za nic nie przywrócisz czasu, nie wykupisz skilla do rapu
Nie nabędziesz prawa do strachu, nie cofniesz obciachu
Nie pokochasz siebie, nie staniesz się dobrym człowiekiem
Lekko być pysznym, gdy przychodzi łatwo
Ciężko mieć bliskich, kiedy widzą siano
Prościej jest przeciw moralom kierować się władzom
Bo zawsze za mało jak na Twoje miano
Pieniądze to odpowiedzialność, duża odpowiedzialność
Kiedy masz dzielić je z braćmi, by nie spotkać się ze złą karmą
Karmą, karmą
Widzę ból w Twoich oczach, widzę ból w twoich oczach
Widzę żal w Twoich oczach, widzę żal w twoich oczach
Widzę świat w Twoich oczach, widzę żal w twoich oczach
Przestałem się bać, scena teraz moja popatrz
Za czym tak pędzisz, mordo
Za kim tak pędzisz zdrowia i spokoju nie odkupisz z pengi
Za czym tak pędzisz, laska
Za kim tak pędzisz, miłości i rodziny nie wymienisz za rzęsy
Za czym tak pędzisz, mordo
Za kim tak pędzisz zdrowia i spokoju nie odkupisz z pengi
Za czym tak pędzisz, laska
Za kim tak pędzisz, miłości i rodziny nie wymienisz za rzęsy

