igor sas czipsowy kochaś şarkı sözleri
Miałaś na mnie oko i chodziłaś za mną co dzień
Ja się dziwiłem
I nie wierzyłem
Prosiłaś pytałaś czy możesz wziąć z paczki czipsa
Tak bierz kochana
I zajadała
I tak to trwało
Wpierw tygodniami
I miesiącami
Nam się szalało
Czipsowy kochaś czipsowy kochaś
W co ty się dałeś znowu wpakować
Czipsowy kochaś czipsowy kochaś
Takich się nie da już uratować
Siedzieliśmy sobie i oglądaliśmy tv
I się kończyły
Powoli paczki
Gdy się kończyły mówiłaś idź do żabki i kup
Ja wtedy ślepy
Wkładałem skiety
I wychodziłem
I z bankomatu
Przeogrom szmalu
Se wypłaciłem
Czipsowy kochaś czipsowy kochaś
W co ty się dałeś znowu wpakować
Czipsowy kochaś czipsowy kochaś
Takich się nie da już uratować
Doszło do tego, że wyzerowałem swe konto
Wszystko to poszło
Tak jakoś wyszło
Wszystkie moje oszczędności wydałem na czipsy
Stałem się biedny
I w końcu głodny
Gdy wszystkie moje
Cziperki zjadła
Moja wybranka
Pragnęła więcej
Czipsowy kochaś czipsowy kochaś
W co ty się dałeś znowu wpakować
Czipsowy kochaś czipsowy kochaś
Takich się nie da już uratować