Miłość jest jak Czips

Kocham czipsy czipsy czipsy Kocham czipsy czipsy czipsy Wieczorem wracam do domu Po całym dniu pracy Ale nie powiem nikomu Co mnie dzisiaj trapi Miłość jest jak czips czips Można ją złamać w pół I ciężko ją skleić Gdy jej brak czuć ból Miłość jest jak czips czips Bywa, że jest słona Jeśli ją wyrzucisz Będziesz tylko płakać Widzę leżysz w łóżku W twojej dłoni jest chips O tym poczęstunku Oj marzy się też mi Ile bym dał By móc poczuć Do ciebie szał Jak mam się zmóc Ile bym dał By móc poczuć Do ciebie szał Jak mam się zmóc Wieczorem wracam do domu Po całym dniu pracy Ale nie powiem nikomu Co mnie dzisiaj trapi Miłość jest jak czips czips Można ją złamać w pół I ciężko ją skleić Gdy jej brak czuć ból Miłość jest jak czips czips Bywa, że jest słona Jeśli ją wyrzucisz Będziesz tylko płakać Ale ten moment gdy Na ciebie patrzę ty W rękach paczkę maczug Masz to w każdym calu Piękną stajesz Się w mych oczach I mnie skradniesz Czas na romans Piękną stajesz Się w mych oczach I mnie skradniesz Czas na romans Wieczorem wracam do domu Po całym dniu pracy Ale nie powiem nikomu Co mnie dzisiaj trapi Miłość jest jak czips czips Można ją złamać w pół I ciężko ją skleić Gdy jej brak czuć ból Miłość jest jak czips czips Bywa, że jest słona Jeśli ją wyrzucisz Będziesz tylko płakać Miłość jest jak czips