Ivan Komarenko şarkı sözleri

Gnałem, gdzie poniesie wzrok na igraniu z losem zbiegnie jeden rok. Chciałem znaleźć szczęścia łut przemierzyłem za nim tyle krętych dróg. Lecz w końcu swój znalazłem dom przytulny własny cichy kąt, gdzie gra muzyka i cudownie pachnie chleb. Chcę krąg przyjaciół witać w nim, marzenia snuć na dalsze dni i z okien patrzeć na wiślany piękny brzeg. - x2 Żyłem wolny niczym wiatr strzegłem tej wolności była mi jak skarb. Śniłem o miłości sny dziś prawdziwa miłość puka do mych drzwi. Serce podpowiada mi, że się wkrótce spełnią nie spełnione sny. Nie chcę dłużej biec pod prąd kiedy los poddaje swą pomocną dłoń. Lecz w końcu swój znalazłem dom przytulny własny cichy kąt, gdzie gra muzyka i cudownie pachnie chleb. Chcę krąg przyjaciół witać w nim, marzenia snuć na dalsze dni i z okien patrzeć na wiślany piękny brzeg. - x2

Sanatçının Fotoğrafı

Ivan Komarenko