izabela trojanowska karmazynowa noc şarkı sözleri

W karmazynowym dworze tysiąca sal Tysiąca luster stopionych w błysk Sam Wielki Książę dzisiaj wydaje bal Dla gości w których nie wierzy nikt Falują krynoliny lekkie jak ptak Mankiety koszul błyszczą jak śnieg Nadworny kapłan daje do uczty znak I już do biegu zrywają się Usta usta ciągle spragnione Nektaru najsłodszego z bielutkich szyj Blada jak chusta twarz spod zasłony Co tylko czeka żeby wysunąć kły Korowód przeraźliwy sunie do wrót Łakomych monstrów gorszych niż giez Jest Nosferatu Makbet piratów stu I Basker villów szalony pies Cesarze i wodzowie podnoszą pisk Że także na nich przyszedł już czas I płyną płyną płyną ławą przez drzwi Żeby nareszcie gdzieś dopaść nas Usta usta ciągle spragnione Nektaru najsłodszego z bielutkich szyj Blada jak chusta twarz spod zasłony Co tylko czeka żeby wysunąć kły Usta usta ciągle spragnione Nektaru najsłodszego z bielutkich szyj Blada jak chusta twarz spod zasłony Co tylko czeka żeby wysunąć kły
Sanatçı: Izabela Trojanowska
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 2:52
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
Izabela Trojanowska hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı