jacek skubikowski niewierny tomasz i ja şarkı sözleri

Na dworcu gdzieś koło Kielc Sprzedaliśmy walizki niewierny Tomasz i ja Tak bardzo chciało się pić Przy kasach tłum wielki stał Ludzie chcieli do bliskich Niewierny Tomasz i ja Nie mieliśmy gdzie iść Niedobry czas do odwiedzin Pogoda w sam raz dla psa Niedobry czas do odwiedzin Niewierny Tomasz i ja Przez całą noc wielki deszcz Łamał prawa fizyki Ubrania piły do dna Języki wyschły na wiór Niejeden czepiał się lecz Nie gadaliśmy z nikim Niewierny Tomasz i ja Mieliśmy dosyć tych bzdur Niedobry czas do odwiedzin Pogoda w sam raz dla psa Niedobry czas do odwiedzin Niewierny Tomasz i ja Niedobry czas do odwiedzin Pogoda w sam raz dla psa Niedobry czas do odwiedzin Niewierny Tomasz i ja
Sanatçı: Jacek Skubikowski
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 4:18
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
Jacek Skubikowski hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı