Trzymaj Się

Chciałbym poznać, ale już nie zdążę Miałem pójść dalej, miałem zrobić mądrze Miałem plan, miałem dość, miałem nic nie pisać W męskiej estetyce winno mi to wszystko zwisać To nie było nigdy czymś co byś chciała mieć prawdziwie na zawsze Dziewczyno wiem, chciałbym by następne chwile były trochę łaskawsze Ale to nic Miałem wyjść Trzymaj się młoda Może kiedyś tam, tak Szkoda Ale to nic Miałem wyjść Trzymaj się młoda Może kiedyś tam Pewnie mamy album, ten nieznośny, refleksyjny Retrospekcje mają swój własny rytm perkusyjny Retrospekcje będą się pojawiać nagle, nieświadomie Szkoda tylko, że to wszystko tak po prostu spłonie I wiem, że chcesz swojej niezależności, przepisów, praw czy durnych rad Nie spytasz się mnie już dlaczego i po co, skąd u mnie ten pieprzony jad Ale to nic Miałem wyjść Trzymaj się młoda Może kiedyś tam, tak Szkoda Ale to nic Miałem wyjść Trzymaj się młoda Może kiedyś tam