POWIADOMIENIA

Oni coś pierdolą na mój temat a się chuja znają Gdy upadłem na dno żadne ścierwo ręki nie podało Stałem sam, płakałem sam, cierpiałem sam to wciąż za mało Teraz życie wygram sam, choćby nie wiem co się działo Nie zakrywam swoich blizn, każda z nich jest unikalna Dzięki nim pamiętam chwile w których zraniła mnie panna Są też takie blizny z mojej winy To też moja wina Chodzę z podniesioną głową, Bardzo nudzi mnie rutyna Mój telefon jak wyrocznia, czekam na powiadomienia po wysłaniu wiadomości twoja aktywność się zmienia Czasem mam ochotę już odinstalować messengera Ale wtedy słyszę ... i znów pana Kacpra nie ma yo Tyle razy chciałem ruszyć swoją drogą Tyle razy miałem twarz we krwi zdobioną W końcu ułożyłem myśli, wiem gdzie wiodą Już nie jestem pod kontrolą Uzależniony od zasięgu, telefonu, messengera to uzależnienie wieczne w moim kraju leku nie ma Wciąż Nie mogę spać bo ciągle czekam na powiadomienia Na powiadomienia.. a ich treść kompletnie zmienia mnie Kolejny dzień myślę czemu nie odbierasz To pewnie przez tą plotę, No i przez urwany Film Znów czekam w aucie, bardzo długo się ubierasz Wrócimy szybko nie musisz zamykać drzwi Pokaże ci przepiękne miejsca, polski Paryż Jesteś księżniczką w moim aucie dobrze wiesz Podoba mi się zapach tego co tu palisz Zostań na zawsze ze mną wiem że tego chcesz Pokaz mi swoje kompleksy, jebać idealne ciała Słuchaj mała Tym spermiarzom pała zawsze będzie stała Mówiliśmy sobie wszystko, dzięki temu czułem luz Kochałem ten moment w którym siedzimy w aucie a w radiu leci blues yo Tyle razy chciałem ruszyć swoją drogą Tyle razy miałem twarz we krwi zdobioną W końcu ułożyłem myśli, wiem gdzie wiodą Już nie jestem pod kontrolą Uzależniony od zasięgu, telefonu, messengera to uzależnienie wieczne w moim kraju leku nie ma Wciąż Nie mogę spać bo ciągle czekam na powiadomienia Na powiadomienia.. a ich treść kompletnie zmienia mnie