kali dwa spojrzenia şarkı sözleri

Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Brak równowagi zasiewa ferment duży Słońce i tak musi wyjść po burzy Promień osuszy wilgoć poleci w eter Jak gorzej być nie może na pewno będzie lepiej Znam dobrze stan ten upadków uniesień Namiętne lato deszcz w depresyjną jesień Serce nie sługa jest ważne czy się ufa Myślisz nie ona za chwile będzie druga To żadna sztuka dziś szukam zrozumienia Kochamy się znów znów kręci się Ziemia Spełnia się sen spełniają się marzenia W dobie oszołomienia powróciła chemia Czyste dotchnienia bez przebaczenia nie ma Bolesna prawda niż cukierkowe kłamstwa Za pięć dwunasta by była sprawa jasna Miłość jak czkawka każdego czasem targa Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Sytuacja jedna w odbiorze myśli różne Ty widzisz kwadratowo ja widzę podłużnie Na jednym świecie przyszło i tak nam żyć Lecz życie bez miłości nic nie jest warte nic Prawdziwa miłość przetrwa wszystko Jeśli grasz w tę grę to musisz grać czysto Wiesz nie przelicza się wszystkiego na monetę Pamiętaj tylko leszcz podnosi rękę na kobietę Nie czaję tych co trwają w dziwnych związkach Kochasz to jesteś Nie? To nara piątka Czas posprzątać bałagan na strychu Trzeba przeżyć to samemu jak powiedział Rychu Szczeniacka miłość to niedojrzała miłość Zaufanie zrozumienie są prawdziwą siłą Jakby nie było wciąż będę się starał Przeszłość minęła dziś już nie nawalam cóż Takie czasy Dzieci mają dzieci Porno w sieci z monitorów nęci Prawdziwa miłość to nie miłość chora Masz dość zmień to Wolna Twoja wola Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Kiedy ja kocham Ciebie Ty mówisz to nie ma sensu Co było wypalone jak popiołka pełna skrętów Za dużo zakrętów za dużo przykrych słów Nie chcesz dzielić ze mną życia nie mamy podobnych słów Kiedy Ty kochasz mnie ja mówię daj spokój skarbie Brakuje mi już sił przez Ciebie wyglądam marnie Nad nami chmury czarne dawno po zachodzie słońca Wiem chcieliśmy dobrze lecz zbliżamy się do końca Nagle mówisz „Kocham Cię" a ja czuje to samo Te dwa proste słowa dają ukojenia ranom Wczoraj nienawiść wyznaliśmy koszmarną To dziś poranione dwie połówki znowu w tango I bądź tu mądry synchronizuj dwa serca Bo to co Cię uskrzydla Potrafi być jak morderca Się nie nakręcam już więcej nie rozkminiam Bo prawdziwe uczucie co by się działo nie przemija Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Kiedy ja kocham Ciebie wtedy nie kochasz mnie Kiedy Ty kochasz mnie ja nie kocham Ciebie Sytuacja jedna w odbiorze myśli różne Ty widzisz kwadratowo ja widzę podłużnie Na jednym świecie przyszło i tak nam żyć Lecz życie bez miłości nic nie jest warte nic Prawdziwa miłość przetrwa wszystko Na pewno będzie lepiej by była sprawa jasna Zaufanie jest prawdziwą siłą To co czuje to jest pewniak Prawdziwa miłość przetrwa wszystko Na pewno będzie lepiej by była sprawa jasna Prawdziwa miłość przetrwa wszystko To co czuje to jest pewniak
Sanatçı: Kali
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 4:19
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
Kali hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı