kalik oldschool şarkı sözleri
Nie było Internetu, aparatów w telefonach
Dzwonek dzwonił do drzwi albo w domofanach
Za oknem gwizd, ej wychodź do nas
Ktoś woła, dawaj na dół bo juz pora
Musiałeś być na czas choć zegarek mało kto miał.
Muzyka z kaset na walkmanach i magnetofonach
Zakłócony obraz, w naszych telewizorach
Trochę zdjęć na kliszy ale mało kto wywołał
Dzisiaj wszystko w jednym ręku upchane w IPhona
Znajomi nie z podwórka, z komunikatora
Emocje im przesyłasz, w emot ikonach.
Każdy zapatrzony w ekran działa jak automat
Nikt nie mówi słowa, trwa zbiorowa hipnoza
Cyber przestrzeń wciąga wszystko dookoła
Stara szkoła ma zasady, Każdy ważył słowa
Teraz mają wszystko i przestają szanować
Ja byłem gdzieś pomiędzy tym Tak jak Ty
Przewijam w tył i w przód jak film. Wszystkie dni.
I nigdy nie będziemy już młodsi, my.
Lecz Pamiętam to co było kiedyś i doceniam co jest dziś.
Kiedyś Wigry BMXy dzisiaj laptopy i quady
Vansy, kostki, glany, fleki, szerokie Lenary
Nie ściśnięte jajca w rurkach, z damskimi torebkami
Dziesiony pod szkołami były jak jebany standard
Wybite szyby w autach, bo walili radia
Kamery dla wybrańców którzy mogli sobie nagrać
Pamiątkę na wakacjach, filmy w wypożyczalniach
Na VHS - video, wrzucane w magnetowid
Nie każdy na ten luksus, mógł sobie pozwolić
Skończył się interes, z CD na stadionie
Wiesz taki nasz lokalny, stacjonarny torrent
Gdzie były przegrywane, gry komputerowe
Teraz VR - Wirtualny świat, na naszych oczach
Leczenie kompleksów w socialach na fotach
Dziś Ala ma kota ma nowe znaczenie
Za online zakupy, zapłacisz tokenem