Don Juan

Pewna siebie twarz Coraz większy hajp Wyszukany styl Boski Don Juan Na celowniku już kolejną ma I nie zawaha się wystrzelić Zabawa trwa Noc jeszcze młoda jest Współczesny bal Łatwo pomylić się Kolejna jego zdobycz Chowa resztki łez Maskarada wiotkich ciał Pełno dymu Kolejka długa, więc do przodu pierś Bo odpłynie Na celowniku już kolejną ma I nie zawaha się wystrzelić Zabawa trwa Noc jeszcze młoda jest Współczesny bal Łatwo pomylić się Kolejna jego zdobycz Chowa resztki łez Zwodzi je przebraniem, kanon piękna dobrze zna Poranny lament go nie rusza inne plany ma Dostaje czego chce, realizuje chytry plan Zakłada nową maskę i wyrusza dalej sam Wysoka cena bez znaczenia, wciąż ma jeden cel Koszty odwleka w czasie, dziś kto inny spłaca je Atrapą marzeń jest z oddali, z bliska widać fałsz To wcale nie Romeo - dziś przed państwem Don Juan I choć zdemaskowany był nie raz Za chwilę odda strzał Zabawa trwa Noc jeszcze młoda jest Współczesny bal Łatwo pomylić się Kolejna jego zdobycz Chowa resztki łez Zabawa trwa Noc jeszcze młoda jest Współczesny bal Łatwo pomylić się Kolejna jego zdobycz Chowa resztki łez