blask

W moich żyłach płynie blask Pulsuje jak toń Gdy czuję twą dłoń Dziś Jak wzrasta napięcie Tak chcę coraz więcej Tak łatwo mi zabłądzić Zgubiłem się tyle już razy Patrząc w lustro widzę połysk twarzy, ej Nie chcę zatracić się więc stoję na straży Będę sobą, nikt mi nie zakaże marzyć Skąd ten wrzask – słyszę same trzaski, szumy Światła blask – widzę same jasne łuny Czemu tak – chciałem błyskiem rozbić chmury Tu nasz świat – więc uszytą z tego światła mam twarz Skąd ten wrzask – słyszę same trzaski, szumy Światła blask – widzę same jasne łuny Czemu tak – chciałem błyskiem rozbić chmury Tu nasz świat – więc uszytą z tego światła mam twarz Gaśnie we mnie już blask Znika jak cień Gdy zapada mrok Wtedy dopiero wiem Obudzi mnie wschód Ja splątany wśród dróg Czekam aż nastanie dzień Zgubiłem się tyle już razy Patrząc w lustro widzę połysk twarzy, ej Nie chcę zatracić się więc stoję na straży Będę sobą, nikt mi nie zakaże marzyć Skąd ten wrzask – słyszę same trzaski, szumy Światła blask – widzę same jasne łuny Czemu tak – chciałem błyskiem rozbić chmury Tu nasz świat – więc uszytą z tego światła mam twarz Skąd ten wrzask – słyszę same trzaski, szumy Światła blask – widzę same jasne łuny Czemu tak – chciałem błyskiem rozbić chmury Tu nasz świat – więc uszytą z tego światła mam twarz