Kodama

W tym lesie kłopotów, stworzonym z betonu Gdzie niedobór tlenu leczę brakiem koloru Ścigam się z samym sobą, wypadam wciąż z toru Mijam się z cellem, chociaż nie mam nic z Goku Pogubiłem kroków Wylądowały gdzieś w koszu I nie był to rzut za trzy I nie był to rzut za trzy Nikt się nie dowie O Tobie i Twoich snach Sam wiesz o sobie Odcinek może dwa Radzę sobie z problemami, jak z remontami Wrocław Chciałbym kiedyś między tramwajami móc zrobić kozła Póki co sprawa nie jest taka prosta, bo sitcom zmienił mi się tu w koszmar Jak post-apo Nikt się nie dowie O Tobie i Twoich snach Sam wiesz o sobie Odcinek może dwa Odcinek może dwa Odcinek może dwa Odcinek może dwa Odcinek może dwa Odcinek może dwa Nikt się nie dowie O Tobie i Twoich snach Sam wiesz o sobie Odcinek może dwa Odcinek może dwa Odcinek może dwa Odcinek może dwa Nikt się nie dowie O Tobie i Twoich snach Sam wiesz o sobie Odcinek może dwa