Zerwij ze mną w święta

Jeśli chcesz zostawić mnie Zrób to właśnie w święta To nie będzie żaden grzech Zrób to właśnie w święta Pytasz mnie czemu tak? Przecież to jest takie złe Uwierz mi proszę, że jest to prezent Który uszczęśliwi mnie Nie odwlekaj chwili tej Zrób to już w te święta Nie ma lepszej pory by W końcu ze mną zerwać Pytasz mnie czemu tak Przecież to jest okrutne Uwierz mi proszę, że żaden prezent Nie będzie fajny tak jak ten Nie musisz szukać już I stać w kolejkach Wystarczy kilka słów By uszczęśliwić mnie w te święta Nie musisz szukać już I stać w kolejkach Wystarczy kilka słów By uszczęśliwić mnie w te święta Oh yeah Rzuć, rzuć, rzuć, rzuć, rzuć, rzuć Rzuć mnie już w te święta Rzuć, rzuć, rzuć, rzuć, rzuć, rzuć Rzuć mnie już w te święta Rzuć, rzuć, rzuć, rzuć, rzuć, rzuć Rzuć mnie już w te święta Rzuć, rzuć, rzuć, rzuć, rzuć, rzuć Rzuć mnie już w te święta Rzuć, rzuć, rzuć, rzuć, rzuć, rzuć Rzuć mnie już w te święta Rzuć, rzuć, rzuć, rzuć, rzuć, rzuć Rzuć mnie już w te święta