kasia rosolek październik 2020 şarkı sözleri
Byłabym teraz w San Vito lo Capo
Na Sycylii, w październiku może bym się wspinała
Albo może na jakieś marokańskiej plaży
Na ciepłym piasku bym się beztrosko wylegiwała
Może Cuenca w słonecznej Hiszpanii
Gdzie Stare Miasto nad przepaścią okazale się wznosi
Być może tam, tam właśnie bym była
Ale jestem tutaj, w miejscu, które chyba o rewolucję się prosi
Chociaż obco momentami się tu czuję
I trzyma mnie tu jedynie grawitacja, bo wolności mi brakuje
Wyjechać trudno przez ogólnoświatową pandemie
(Grawitacja trzyma mnie , wolności chcę)
I trochę za rodziną bym tęskniła, poza tym wszystko zamknięte
Ale dzieją się tu rzeczy niepokojące (Grawitacja trzyma mnie, wolności chcę)
Na świeczniku, wbrew logice
Może chodzi o władzę, może o pieniądze
Dziwny jest ten świat, Niemen kiedyś śpiewał tak
Dziwny jest ten świat
Dziwny jest ten świat, Niemen kiedyś śpiewał tak
Dziwny jest ten świat, Niemen kiedyś śpiewał tak
Chyba podobnie jak Cuenca nad przepaścią stoimy
Tylko taką symboliczną, ciągle się kłócimy
Kto ma rację, Kto lepszym katolikiem
Przykre, że nawet ksiądz się "brata" z politykiem
I trochę przykre jest to, że trochę brak w nas wiary
Takiej w drugiego człowieka, że coś dobrego od siebie nawzajem nas czeka
A miłość, miłości, właśnie tego nam trzeba
Dość głosów: Hej, nie zobaczysz Ty nieba
No nie zobaczę, bo już nie patrzę do góry
tam jakieś szemrane zasłony, struktury
Niewiele widać, wszystko przesłonięte
Wszystko nieklarowne, niejasne, wszystko jakieś mętne
Więc jeśli ten stan przepaści tak się pogłębia
Ja wolę ta przepaść tam, gdzie leży Cuenca
Na te światopoglądowe, społeczne i wiary podziały szkoda mi lat!
Zwłaszcza tu i teraz, jak to Niemen śpiewał
Dziwny jest ten Świat
Dziwny jest ten świat, Niemen kiedyś śpiewał tak
Dziwny jest ten świat, Niemen kiedyś śpiewał tak

