Pudełko

Samotny poranek Spokojne śniadanie Cichy dom Rozmyśla nad życiem Analizuje każdy krok Gdyby wiedziała, że jedno słowo sprawi to I co by zmieniła chwila milczenia Czy to był błąd A na półce leży pudełko ze wspomnieniami Otwiera, przegląda Między palcami mija czas I czuje zapach wszystkich lat Przeglądając Tamto pudełko ze wspomnieniami Bierze każde zdjęcie I wraca myślami na ten czas Choć już go brak Ponury wieczór a w barze tłum On siedzi sam Melancholijny stan wciąż wokół niego trwa Gdyby mógł tak cofnąć czas Jaka reakcja mogła paść A na półce leży pudełko ze wspomnieniami Otwiera, przegląda Między palcami mija czas I czuje zapach wszystkich lat Przeglądając Tamto pudełko ze wspomnieniami Bierze każde zdjęcie I wraca myślami na ten czas Choć już go brak Choć inne drogi miał dla nich los Choć ważni wciąż dla siebie są Ten moment zamknięty W pudełku ze wspomnieniami Choć inne drogi miał dla nich los Choć ważni wciąż dla siebie są Ten moment zamknięty Więc na półce stoi pudełko ze wspomnieniami Małe, zamknięte A w środku czas Gdy już ich brak