kayah feniks z popiołu şarkı sözleri

Na złość, na złość, na złość, Na złość znów otrzepię się z kurzu i ruszę do przodu Na złość, na złość, na złość Wzlecę w górę wysoko jak feniks z popiołów Choć ciągle kłamałeś to ja wierzyć chcę Choć serce złamałeś Wciąż miłość w nim jest Jeśli ciebie kochałam Pokocham znów kogoś Nawet jeżeli rundę przegrałam to Mogę walkę wygrać z tobą Na złość, na złość, na złość Tobie z upadku podniosę się znowu Na złość, na złość, na złość, Znów otrzepię się z kurzu i ruszę do przodu Na złość, na złość, na złość Wzlecę w górę wysoko jak feniks z popiołów Choć tak się starałeś to obcy mi gniew Choć o zemście myślałeś Ja mścić nie chcę się nie, nie Znowu z prochu powstałam by zacząć na nowo Nawet jeżeli bitwę przegrałam to Mogę wojnę wygrać z tobą Na złość, na złość, na złość Tobie z upadku podniosę się znowu Na złość, na złość, na złość Znów otrzepię się z kurzu i ruszę do przodu Na złość, na złość, na złość Wzlecę w górę wysoko jak feniks z popiołów A stamtąd już z uśmiechem pomacham ci
Sanatçı: Kayah
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 2:39
Toplam: 71 kayıtlı şarkı sözü
Kayah hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı