maciej boruta camboy şarkı sözleri
Miliony kamer co dzień patrzą jak się kurwisz
A z sexworkerki nie zrobisz swej bubu?
Do twej piosenki wariograf lubi się puścić
Wiem ze słuchu
Płakałeś chłopakom w emoji
Word ma font bez opcji retuszu
Na to mój język już cięty jak ongiś seppuku
Nagą prawdą kark on ci przetrąci
Na żywo za tokeny się wykończysz chętnie
Kończą ci się twoje horyzonty na brandzie
Sukcesu szukasz w Insta ja w respekcie
Krótka piłka - ścięcie
Te donejty co ci płacą to niby sarkastycznie
To przykrywka wreszcie czują się lepsi od kogoś
Grasz że nie wiesz bo bez nich tylko sobą
Jesteś specjalistą w sado-maso fetyszyźmie
Twój mokry sen to złoty deszcz
Marzenia się spełniają - leje na ciebie
Mój każdy nowy wers - bojowy chrzest
Z tobą się nie zamienię i nawet za mienie
Hashtag zaburzenia afektywne-dwubiegunowe
Weź do redakcji zadzwoń
Że recenzenta zazdrość ubodła waść
Przecież jesteś camboy
Jakim cudem spięte dupsko masz?
Żywot w branży - niezwiązany z seksem gangbang
Raperów kapy już weszły w strefę Shengen
Każdy każdego każdy ma teczkę
Ma przygotowane opinie czy reakcje
I patrzy na resztę via gogle VR
Czy jego PR czesze kaskę
Ja jak Gessafelstein wciskam reset zanim
Za zeta fake szpan zniszczy efekt pionierów jak Rakim
Wykąpany w ich krwi im
Sram na scenę niczym GG Allin
Autoerotyczni masochiści krzyczą jebać kapusiów
A ich wypociny z podtytułem self snitching
Przepici i zaćpani - jakie życie taki rap
Na truciu kończą się im pomysły na teksty
Na brudziu kończą wyjaśnianie wack MC's
Ej pan raper bez kamerki jesteś nikim
Teraz nie dostaniesz serca nawet od Religi
Naprawdę wierzysz w to co widzisz?

