maciej malenczuk żniwna dziewczyna [album] şarkı sözleri

Marzyła mi się ta dziewczyna Jak się po pracy marzy święto Nade mną błękit się rozpinał Pachniało wrzosem i pachniało miętą Przybiegła do mnie, roześmiana Po niesprzątniętych z pola kłosach Przybiegła lekka i zdyszana I całkiem nowa, i zupełnie bosa Szukali jej w brygadzie żniwnej Wszyscy działacze, wszyscy żeńce A ona miała oczy piwne I burzę włosów, i nic więcej Mierzwił się łan jak morska fala Gdy południowy wiatr się zrywał Okrzyki żeńców cichły z dala I były żniwa - były piękne żniwa Odeszła nagle ta dziewczyna Odeszła w dal przez łan niezżęty Nade mną błękit się rozpinał Pachniało wrzosem i pachniało miętą Zniknęła mi na pola skraju W chabrach, kąkolach i lwich paszczach Cóż, takie rzeczy się zdarzają Przy żniwach zwłaszcza, ach Przy żniwach zwłaszcza Bardzo cieszyli się w brygadzie Wszyscy działacze, wszyscy żeńce A ona miała włos w nieładzie I trochę wspomnień, i nic więcej Ja także będę ją wspominał Aż do tej chwili, gdy bez słowa Wśród zboża zjawi się dziewczyna Zupełnie bosa i zupełnie nowa Wśród zboża zjawi się dziewczyna Zupełnie bosa i zupełnie nowa Bossanova
Sanatçı: Maciej Malenczuk
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 3:42
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
Maciej Malenczuk hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı