madafaka z 2np złota rybka şarkı sözleri

Nie ma, że czegoś nie można (nie,nie) Chodź kurwo spróbuj zabronić (chodź,chodź) Już mojej Matce położna (je,je) Mówiła on rozpierdoli Mam mikrofon w dłoni nie trzeba mi broni, więc możesz już po psiarnie dzwonić Powiedz, że się boisz tej fonii bo gnoi gamoni, a kurwa zaliczasz się do nich I Twoi znajomi są też w paranoi i szepczą głosem nieswojo nieswoim Znowu ten alkoholik się buja, jakby opierdolił ze słoik molly Po! Po! Nie ma, że boli, skumaj skurwielu to rap dla patoli I wbrew pozorom nie chcę za to hajsu, pierdolę rap dla patoli Wkurwieniem oddycham i mam komunikat, że chuj mnie obchodzi tu props i krytyka Bo kiedy jest wbita liryka na bitach, głos mordę zamyka co jak zdarta płyta Mi mówi znajdź typa i strzel mu w banie, żeby zobaczyć jak zdycha jebaniec! Niech jego szmata też kona przez lata, jej chłopaka z gnata zabił psychopata Lecz nie on tu odpowiada za ten atak mu ciągle do ucha podpowiada szatan Rób wszystko by dobro zniknęło ze świata, ratatatata daj papier wariata Gdybym złowił złotą rybkę miałbyś pech (miałbyś pech) Bym trzy razy poprosił dziwkę, żebyś zdechł (żebyś zdechł) Gdybym złowił złotą rybkę miałbyś pech (miałbyś pech) Bym trzy razy poprosił dziwkę, żebyś zdechł (żebyś zdechł)
Sanatçı: Madafaka z 2NP
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 1:36
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
Madafaka z 2NP hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı