madein lopez dwie jaźnie şarkı sözleri

Mam dwie jaźnie chyba tak jest właśnie Gdy ta lepsza śpi ta druga gorsza nie zaśnie Lopez ty błaźnie zaraz ci to wyjaśnię Po co masz żyć kiedy twoja przyjaźń gaśnie Denerwujesz się nocami i ciągle nie śpisz Załamujesz się bo są od ciebie lepsi Po co ci to zakończ swoje życie Przecież wiesz że nie będziesz na szczycie Nigdy nie wygrasz ze swoimi demonami Wiem że widzisz siebie w grobie czasami Więc olej to wszystko nie dla ciebie szczyty Piękne samochody forsa i zaszczyty A kiedy będziesz spadał ja będę przy tym Otworzę bramy piekła byś poczuł siarczany dym A teraz słuchaj bo kończę swe przemówienie Żyjesz tak jak chcesz i ja tego nie zmienię Dwie jaźnie no właśnie jak pojmę to wyjaśnię Nie wiesz o co chodzi Lopez ty błaźnie Chujnia tak po prostu Gdy jeden ja chcę żyć to ten drugi skakać z mostu Mam dwie jaźnie chyba tak jest właśnie Gdy ta gorsza śpi ta druga lepsza nie zaśnie Lopez no właśnie zaraz ci to wyjaśnię Porozmawiaj z ludźmi kiedy twoja przyjaźń gaśnie Piszesz teksty nocami i ciągle nie śpisz Podwyższasz poprzeczkę bo są od ciebie lepsi Teraz już wiesz więc szanuj swoje życie Przecież wiesz że kiedyś będziesz na szczycie Stale walcz ze swoimi demonami Wiem że widzisz siebie na podium czasami Więc wspinaj się czekają na ciebie szczyty Piękne samochody forsa i zaszczyty A kiedy to osiągniesz ja będę przy tym Odpalę wielką faję byś poczuł pokoju dym A teraz słuchaj bo kończę swe przemówienie Żyjesz tak jak chcesz i ja tego nie zmienię
Sanatçı: Madein Lopez
Türü: Belirtilmemiş
Ajans/Yapımcı: Belirtilmemiş
Şarkı Süresi: 5:23
Toplam: kayıtlı şarkı sözü
Madein Lopez hakkında bilgi girilmemiş.

Fotoğrafı